Robert Kwiatek, fotoreporter i działacz opozycji antykomunistycznej, od lat nie rozstaje się aparatem fotograficznym. Przez kilkanaście lat pracował w „Dzienniku Bałtyckim”. Interesuje go przede wszystkim to, co dzieje się na Pomorzu. Fotografowanie to jego życiowa pasja.
Robert Kwiatek jeszcze jako dziecko trenujące łyżwiarstwo figurowe w słynnej Hali Olivia zetknął się z ruchem „Solidarność”. Właśnie tam w 1981 roku odbył się I Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Wówczas zaczęła się jego przygoda z walką o prawdę i dobro.
Na początku inwazji Rosji na Ukrainę jako jeden z pierwszych polskich fotoreporterów pojechał za wschodnią granicę, aby dokumentować wojenne dramaty. W audycji „Ścieżki Wiary” Anny Rębas opowiedział o swojej duchowości.
– Wiara pozwala mi być lepszym człowiekiem. Zawsze, gdy się gubiłem, sam znajdowałem drogę do Boga. Lubiłem i lubię z Nim rozmawiać – wskazywał Kwiatek.
Posłuchaj:
mk





