W XVIII wieku panowała powszechna nierówność. Długo jednak utrzymywano stan pozornej równości. Teoretycznie każdy szlachcic, nawet ten biedny i głodujący, miał prawo zjawić się na sejmiku i głosować. Tak naprawdę były to szare masy, które przychodziły na sejmiki głównie po to, żeby się najeść.
Posłuchaj audycji prowadzonej przez Władysława Zawistowskiego i Konrada Mielnika:
Odtwarzacz plików dźwiękowychmk