W piątek uchwalono tzw. ustawę antyterrorystyczną. Sejmowa debata na ten temat była wyjątkowo ostra. Sprawę skomentowali goście Śniadania w Radiu Gdańsk. Do najważniejszych założeń ustawy antyterrorystycznej należą m.in. zwiększona odpowiedzialność szefa ABW, wprowadzenie czterostopniowej skali zagrożeń, stworzenie wykazu osób podejrzanych o terroryzm, kontrola operacyjna cudzoziemców, a także zwiększenie dostępu służb do baz danych.
Sejmowa atmosfera przeniosła się do studia Radia Gdańsk. O ustawie antyterrorystycznej rozmawiali goście Śniadania w Radiu Gdańsk. Program poprowadził Wojciech Suleciński. Nasz dziennikarz rozmawiał z: Jerzym Borowczakiem – posłem PO, Grzegorzem Furgo – posłem Nowoczesnej, Grzegorzem Strzelczykiem – radnym PiS w Gdańsku i doradcą wojewody pomorskiego oraz Agatą Żemetro z Kukiz’15.
USTAWA TAK, ALE NIE W TAKI SPOSÓB
Ustawa antyterrorystyczna to pierwszy tego typu akt prawny w historii Polski. Ma być odpowiedzią na wzrost zagrożenia terrorystycznego na świecie. Rząd wyjaśnia, że dzięki niej służby będą mogły działać efektywniej i tym samym zwiększyć bezpieczeństwo obywateli.
– Pracować nad ustawą terrorystyczną, a uchwalić coś takiego, to dwie różne rzeczy. W naszym środowisku były różne pomysły, ale była też dyskusja, dlatego takiej ustawy nie wprowadziliśmy – mówił Jerzy Borowczak. – W PiS nie ma żadnych konsultacji. Nikt nie słuchał specjalistów w dziedzinie działań antyterrorystycznych, po prostu prezes powiedział, że tak ma być i tyle. Ustawa powinna być wprowadzona, ale nie w ten sposób – wyjaśniał poseł Platformy Obywatelskiej.
„DĄŻYMY DO IDEAŁU”
Z opinią Borowczaka nie zgodził się Grzegorz Strzelczyk. Radny Prawa i Sprawiedliwości w Gdańsku zaznaczał, że prace nad ustawą nie zostały jeszcze dokończone, a rządzący zamierzają ją „doszlifować” – W odróżnieniu od PO pracujemy i wprowadzamy zmiany. Dążymy do ideału, czego nie można powiedzieć o was – odnosił się do Borowczaka. – W tej ustawie są pewne incydentalne zapisy paragrafów. Prof. Zybertowicz, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, powiedział, że są w niej pewne niespójności, które trzeba będzie wyeliminować – tłumaczył Strzelczyk.
CO Z NADZOREM?
Według Grzegorza Furgo jednym z problemów przy tworzeniu ustawy antyterrorystycznej był pośpiech. Poseł Nowoczesnej wyjaśniał, że była robiona pod presją czasu, bo zbliżają się Światowe Dni Młodzieży w Krakowie. Podczas imprezy zagrożenie terrorystyczne wzrośnie.
– Myślę, że mimo wszystko można było nad nią pracować trochę dłużej i pewne rzeczy wyeliminować, a nie nadawać im tymczasowość. Żyjemy w takich czasach, że musi być ustawa, która da służbom możliwość walki z największą plagą, czyli terroryzmem. Jest jednak problem zaufania – kto tę ustawę wykonuje? Trudno z zaufaniem patrzeć na bardzo agresywnego wiceministra Macieja Wąsika, który niedawno był skazany wyrokiem sądu. Teraz on to wszystko nadzoruje – mówił Furgo.
REJESTRACJA KART PRE-PAID
Ustawę antyterrorystyczną poparła członkini Kukiz’15 Agata Żemetro. Zaznaczała, że prace nad jej stworzeniem są bardzo ważne. Wyrażała jednak wątpliwości co do zapisu, wedle którego trzeba będzie rejestrować karty pre-paid. To popularna wśród Polaków metoda kupowania kart telefonicznych doładowywanych środkami przed skorzystaniem, bez podpisywania jakiejkolwiek umowy.
– Kukiz’15 widzi konieczność powstania takiej ustawy. Mamy jednak wątpliwość co do rejestracji kart pre-paid. To zamach na wolność obywatelską – zaznaczała Żemetro.
Posłuchaj audycji:
Wiktor Miliszewski