Reforma sądownictwa. Walentynowicz: „Poczułem się oszukany”

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego stanowi, że sądy powszechne nie mogą orzekać prawidłowości wyboru prezesa Trybunału. To jedno z wielu ostatnich wydarzeń, związanych z tym obszarem funkcjonowania państwa. Dyskusja o polskiej reformie sądownictwa w Śniadaniu Polityków w Radiu Gdańsk.

Wojciech Suleciński rozmawiał z Antonim Szymańskim, Senatorem Prawa i Sprawiedliwości, Jackiem Bendykowskim, Przewodniczącym Klubu Rady Platformy Obywatelskiej w pomorskim sejmiku, Piotrem Walentynowiczem, radnym Polski Razem oraz Markiem Formelą z SLD.

– Myślę, że istotne jest to, co zapowiedziano na ten tydzień, czyli konsultacje prezydenta i partii, w sprawach ustaw, dotyczących Sądu Najwyższego i KRS-u. Ta dyskusja wokół propozycji, jakie powinny być zawarte w ustawach prezydenckich, jest ważna – mówił Antoni Szymański.

Nad postawą prezydenta zastanawiał się Jacek Bendykowski. – Możemy sobie wyobrazić dwa scenariusze. Pozytywny byłby taki, że prezydent dostrzegłby, że został niecnie wykorzystany przez prezesa Kaczyńskiego. Drugi to taki, że prezydenta w tych ustawach bolało wyłącznie ograniczenie jego kompetencji. Za miesiąc będziemy mogli to ocenić – tłumaczył.

– Jeśli chodzi o mnie, jestem absolutnie niezadowolony. Poczułem się oszukany. Uważam, że reforma musi nieść za sobą daleko idące zmiany. Jeśli ta reforma ma polegać na tym, ze stary układ wszystko zaakceptuje, to nie jest żadna reforma – komentował Piotr Walentynowicz.

Zupełnie innego zdania był natomiast Marek Formela. – To spotkanie Kaczyńskiego z Dudą jest ważnym sygnałem. Pokazuje, że jest jakaś refleksja w szeregach PiS i pogłębianie się takiego kryzysu jest dysfunkcjonalne. Ciężko mówić o projektach, których nie znamy, jednak dotrzymanie dwumiesięcznego terminu pokazuje, że prezydent traktuje poważnie swoje zobowiązanie – stwierdził.

mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj