Trzecia już debata przedwyborcza w Radiu Gdańsk dotyczyła przyszłości polskiego rolnictwa, bezpieczeństwa energetycznego i militarnego. Dyskutowano również o tym, czy Polska powinna pozostać państwem unitarnym, czy należy zwiększyć kompetencje samorządów. W studiu spotkali się kandydaci do Sejmu w nadchodzących wyborach: Artur Dziambor (Konfederacja), Krzysztof Trawicki (PSL) i Ryszard Zarudzki (PiS). Goście odpowiadali na pytania redaktora, a pod koniec audycji mieli czas, żeby zadać sobie wzajemnie pytania i podsumować swoją kandydaturę. Debatę prowadził Piotr Kubiak.
1. Czy w interesie Polski jest dalsze zacieśnianie współpracy z USA?
Artur Dziambor (Konfederacja)
Filarem naszego bezpieczeństwa jest silne osadzenie się w strukturach europejskich i NATO. Nasza polityka zagraniczna nie może ograniczać się do zabiegania o sympatię tylko jednego kraju, a jej podstawą powinno być konsekwentne budowanie dobrych relacji ze wszystkimi partnerami. Nasze hasło „Silna Polska w silnej Unii Europejskiej” oznacza, abyśmy najpierw budowali relacje międzysąsiedzkie w strukturach Unii Europejskiej. Mam na myśli odbudowanie współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego i przywrócenie realnej współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, a nie budowanie tylko na jednym partnerze, czyli ze Stanami Zjednoczonymi. Jeśli chodzi o bezpieczeństwo energetyczne, nasza cała energetyka nie może być uzależniona od kaprysów innych państw i chcemy budować niezależność energetyczną. Na pewno zrezygnujemy z importu węgla z Rosji.
Artur Dziambor (Konfederacja):
Pytanie nacechowane jest tym, że może lepiej jednak byłoby scentralizować Polskę i zmniejszyć władzę samorządów. Ja jako samorządowiec muszę się z tym nie zgodzić. Dużo lepiej jest, gdy władza decyzyjna w sprawie tego, co się dzieje w regionie, jest w rękach rad dzielnic, rad miast, sejmiku wojewódzkiego. Na pewno nie będzie naszej zgody na to, żeby państwo przejmowało kompetencje samorządów i decydowało o najważniejszych sprawach, które teraz się dzieją.
Ryszard Zarudzki (PiS):
Stanowimy silny samorząd, zaufali nam wyborcy, ale jesteśmy też silnym państwem. Naprawa państwa polskiego nie została jeszcze zakończona, dlatego jesteśmy za dalszym wzmocnieniem centrum rządu oraz zmianami w administracji rządowej, za wzrostem pozycji wojewodów, za programem „Proste prawo, przyjazny urząd”, a także za dokończeniem reformy sądownictwa. Chcemy też umocnić pozycję prezesa rady ministrów.
Decentralizacja władzy powinna być jak największa, bo najlepsze decyzje są podejmowane najbliżej mieszkańców. Gospodarzem regionu powinien być samorząd województwa, współpracujący z samorządem powiatowym i gminnym. Urzędy wojewódzkie, jako organy władzy państwowej, powinny odpowiadać za sprawy bezpieczeństwa i nadzór prawny. Postulujemy również, aby Senat stał się izbą samorządową, aby zwiększyć możliwość inwestowania w samorządach poprzez możliwość zwolnienia z VAT dla wszystkich inwestycji realizowanych przez samorządy. Dla mnie tragiczną zapowiedzią jest upaństwowienie OSP, to jedno z najlepiej funkcjonujących stowarzyszeń i ja sobie tego nie wyobrażam.