W jednej kwestii są zgodni: to był trudny czas, pełen ogromnych wyzwań. Pomorscy politycy podsumowują 2020 rok

W „Śniadaniu Polityków” podsumowanie roku 2020 oraz prognozy na kolejnych 12 miesięcy. Czy koronawirus zmienił polskie społeczeństwo i polityków? Czy nadchodzący 2021 rok będzie dla świata przełomowy w walce z COVID-19? M.in. te pytania zadał Piotr Kubiak swoim rozmówcom – posłom Marcinowi Horale z Prawa i Sprawiedliwości, Tadeuszowi Cymańskiemu z Solidarnej Polski, Markowi Rutce z Lewicy oraz senatorowi Leszkowi Czarnobajowi z Koalicji Obywatelskiej.

– W wymiarze społecznym pandemii doświadczyliśmy w wielu aspektach. Umierali ludzie i właśnie to jest najtragiczniejszym elementem tego kryzysu. Również warto zwrócić uwagę na wymiar gospodarczy. Wszystko wskazuje na to, że wyjdziemy z tego obronną ręką, ale nie bez pracy. Straciliśmy rok rozwoju gospodarczego. To bardzo dużo. Mam wrażenie, że przez bombardowanie negatywnymi treściami ludzie stali się bardziej podatni na negatywne emocje, teorie spiskowe i fake newsy – wskazuje Marcin Horała.

 

– Był to rok szczególny, wyjątkowy. W wymiarze ogólnospołecznym i globalnym był czasem bardzo ciężkich, ogromnych wyzwań. Wiele osób wylało morze łez, straciło pracę, źródło dochodu, nadzieję. Warto pamiętać również o tym, że protesty społeczne, w tym Strajk Kobiet, skądś się biorą. Społeczeństwo powinno traktować się jako podmiot, a nie przedmiot działania – tłumaczy Marek Rutka.

– Chamstwa nie da się usprawiedliwić. Czy przekleństwo musi być hasłem przewodnim protestu? Skala wulgarności i milczenie elit, a czasem ich poparcie, jest pewnym znakiem czasu. Nawet niektórzy profesorowie bronią przekleństw i wulgaryzmów związanych z manifestacjami. Nie powinno być to kontynuowane. Trudno nie zauważyć, że działamy w całkowicie nowych warunkach. Najsmutniejsze jest to, że duża część społeczeństwa lekceważy lub nie wierzy, że mamy do czynienia z ogromnym nieszczęściem – apeluje Tadeusz Cymański.

– Wszystko to, co działo się w 2020 roku, odbija się na działalności Polaków w każdej sferze życia. Takiego roku, jak ten, prawdopodobnie ze sto lat nie było w Europie czy na świecie. To rok wielkich zmian, które dotyczą każdego z nas. To coś, co wpłynie na funkcjonowanie państwa w przyszłych latach. Istotne będzie jak najszybsze przygotowanie i pokazanie społeczeństwu, co będzie po koronawirusie. To olbrzymi impuls, dotyczący nowych wyzwań w każdej sferze – podsumowuje Leszek Czarnobaj.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj