Pomorscy politycy o potencjalnym kryzysie rządzącej koalicji: zapomnijmy o przyspieszonych wyborach, Polski nie stać na kryzys polityczny

Założenia Polskiego Ładu a także powrót Donalda Tuska na krajową scenę zdominowały dyskusję w audycji „Śniadanie Polityków”. Gośćmi Piotra Kubiaka byli: Karol Rabenda (Partia Republikańska), Marek Rutka (Lewica), Sławomir Rybicki (Koalicja Obywatelska) i Janusz Śniadek (Prawo i Sprawiedliwość). – Jest plan przeprowadzenia 100 ustaw, które już trafiają powoli do Sejmu. Za chwilę zacznie się proces legislacyjny. Oprócz haseł i przekazu polityków PiS jeżdżących po Polsce pojawią się ustawy, które zadadzą kłam insynuacjom, które przedstawiają wrogowie tego programu – zapowiedział Janusz Śniadek. – Nie ma mowy o żadnych przyspieszonych wyborach, zapomnijmy o tym – stwierdził twardo.

– Wokół Polskiego Ładu jest kilka pytań, np. czy on faktycznie jest ładem dla Polski? Program PiS opiera się na redystrybucji pieniędzy europejskich, a nie jest propozycją dla młodych Polaków, które rozwiązywałyby wyzwania cywilizacyjne – ocenił Sławomir Rybicki.

– Nie znam całości założeń Polskiego Ładu. Moją uwagę zwraca odbudowa Pałacu Saskiego, która pochłonie ponad 2 mld zł. Za te pieniądze każda gmina w Polsce otrzymałaby żłobek, bo koszt powstania jednego szacowany jest na 15 mln zł. Żeby nastąpił wzrost dzietności, powinniśmy stworzyć warunki, żeby polską rodzinę było stać na dzieci – przekonywał Marek Rutka.

– Mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Wątpię, by Jarosław Gowin chciał razem z Donaldem Tuskiem i partiami opozycyjnymi tworzyć rząd alternatywny. Próby rozbicia większości przez opozycję przy pomocy części posłów związanych z Jarosławem Gowinem w ostatnich miesiącach się nie powiodły. Polski nie stać na kryzys polityczny – podkreślił Karol Rabenda. 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj