Kampanię prezydencką, rolę mediów w kreowaniu wizerunku kandydatów, wyniki wyborów i ich potencjalne konsekwencje dla stabilności koalicji rządzącej z naszego słupskiego studia komentowali: Robert Gębuś z „Dziennika Bałtyckiego”, Michał Rychert z Klubu Tygodnika Powszechnego i Jacek Szuba z TV Słupsk. Audycję prowadził Przemysław Woś.
– Miałem wrażenie, że cała kampania oparta jest na dużej dozie emocji, bez merytorycznej dyskusji – oceniał Robert Gębuś z „Dziennika Bałtyckiego”. – Tak naprawdę przegrał słabszy sztab Rafała Trzaskowskiego. Wynik pokazuje bardzo mocny podział społeczny, który chyba nie służy społeczeństwu – dodał.
– To, jak zagłosowano w drugiej turze wyborów, nie do końca odzwierciedla, jakie są nastroje społeczne. To już nie jest taki silny podział na dwie największe partie polityczne, bo one tak naprawdę mają tylko jedną trzecią wszystkich głosów. Ostateczny wynik, czyli przegrana Rafała Trzaskowskiego, to nie był wyraz sympatii dla jego kontrkandydata, tylko antypatii dla partii rządzącej. Partia rządząca przez dwa lata nie dowiozła wielu rzeczy, które obiecywała. Zawiodła oczekiwania – stwierdził Jacek Szuba z TV Słupsk.
– Z punktu widzenia polityków oczywiście są przegrani i wygrani, to jest normalna rzecz – komentował Michał Rychert z Klubu Tygodnika Powszechnego. – Ale z punktu widzenia demokracji, wszyscy są wygrani, bo okazuje się, że żyjemy w państwie wolnym, demokratycznym, skoro kandydat partii opozycyjnej i mniejszościowej wygrywa wybory – zaznaczył.
Posłuchaj audycji:
mp





