To była dobra wizyta, choć nie zabrakło błędów – tak wizytę prezydenta Karola Nawrockiego w Stanach Zjednoczonych ocenili politycy w „Strefie Politycznie Kontrolowanej”. Jednogłośnie przyznali, że spotkanie z Donaldem Trumpem było sukcesem.
Posłanka Polski 2050 Agnieszka Buczyńska uważa, że błędem był brak przedstawiciela Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
– Tę dobrą stronę wizyty przykryło to, co działo się na linii prezydent – Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Od wielu lat nie było takiej sytuacji, że prezydent nie bierze na takie spotkanie przedstawiciela MSZ-u – mówiła.
– To, czy jest przedstawiciel MSZ-u, czy go nie ma, tego konstytucja nie określa: to kwestia zwyczaju. Moim zdaniem jedyną osobą, która mogła jechać, był minister Sikorski, ale on nie mógł się tam pojawić – podkreślał Kazimierz Smoliński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Cieniem na tę wizytę kładzie się retoryka, jakiej użyli ministrowie prezydenccy oraz pan Bielan, jeden z liderów PiS-u, że premier Tusk jest persona non grata. To jest szkodnictwo polityczne – dodał Sławomir Rybicki, senator Koalicji Obywatelskiej.
W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki spotyka się z prezydentem Litwy Gitanasem Nausedą oraz prezydentem Helsinek Alexandrem Stubbem.
Rozmowę przeprowadził Kuba Kaługa. Posłuchaj:
mm/aKa





