Kontrowersje wokół budowy osiedla w Klukowie. „Wysłuchaliśmy wszystkich racji”

Cezary Śpiewak-Dowbor, Katarzyna Czerniewska i Przemysław Majewski (fot. Radio Gdańsk/Adrian Kasprzycki)

Nowa zabudowa, która ma powstać w Klukowie i na Przymorzu Małym w Gdańsku, wzbudza sporo kontrowersji. W tej pierwszej dzielnicy zamiast domków jednorodzinnych powstaną bloki. Nie spodobało się części mieszkańcom. Obawiają się m.in. zakorkowania dzielnicy.

Jak mówi Katarzyna Czerniewska ze stowarzyszenia Wszystko dla Gdańska, współpraca z deweloperem przyniesie dodatkowe korzyści.

– Jest zobowiązany do realizacji szeregu tak zwanych inwestycji towarzyszących. Tego nie znajdziemy przy takiej formule inwestowania, można powiedzieć zwykłej, w oparciu o obowiązujące zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego – podkreśla.

– Tutaj akurat były wyraźnie dwie grupy ludzi, mieszkańców tej okolicy. Jedni byli za, drudzy byli przeciw. Wysłuchaliśmy wszystkich racji i na koniec uznaliśmy, że ta zabudowa w takim kształcie jest przemyślana. Ma też – co ważne – odpowiednią liczbę miejsc postojowych dla tych nowych mieszkańców – wyjaśnia Cezary Śpiewak-Dowbór z Koalicji Obywatelskiej.

– Kluczowe jest to, że Klukowo od lat było zaniedbywane przez gdańską władzę. Prawdopodobnie przez kolejne x lat by się to nie zmieniło. Właśnie dlatego miasto, niejako rękoma dewelopera, chce wykonać remont części szkoły, chce stworzyć tam tereny zielone – dodał Przemysław Majewski z Prawa i Sprawiedliwości.

Więcej na temat budowy osiedla w Klukowie pisaliśmy TUTAJ.

Z gdańskimi radnymi rozmawiała Joanna Stankiewicz. Posłuchaj:

ga/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj