W wakacje w kościerskich szkołach wiele się działo. Poza bieżącymi remontami placówkom udało się między innymi tak zorganizować zajęcia, by uniknąć pracy zmianowej, jak również nawiązać porozumienie z Ministerstwem Obrony Narodowej. O tych sprawach opowiadali Grzegorzowi Armatowskiemu burmistrz Kościerzyny Michał Majewski, starosta kościerski Alicja Żurawska i dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół nr 3 Aneta Domeracka.
Wakacje to taki czas, kiedy trwają intensywne przygotowania do nowego roku szkolnego. Kiedy nie ma uczniów, można wykonać remonty. Na ten właśnie aspekty zwrócił uwagę burmistrz Kościerzyny Michał Majewski. – Jeśli chodzi o same remonty, o przygotowanie klas, szkół do kolejnego roku szkolnego, najwięcej prac wykonywanych jest w okresie letnim. Wtedy najspokojniej i najwięcej można zrobić. W naszych szkołach jak zwykle musimy zajmować się tymi bieżącymi pracami remontowymi typu malowanie, wymienianie podłóg, adaptacja pomieszczeń na sale dydaktyczne – wymieniał.
Ważne dla burmistrza jest to, że udało się powiększyć ofertę przedszkolną. – Chciałbym powiedzieć, że bardzo dużo sal adaptowaliśmy na sale dla przedszkolaków i w każdej naszej szkole mamy też oddziały przedszkolne, co mnie bardzo cieszy. To jest przyszłość i są to uczniowie naszych szkół. Nie są to jednak tylko 6-latki, mamy w szkołach już 3-, 4- i 5-latki – tłumaczył.
Jak zaznaczał Majewski, nie oznacza to, że nie istnieją już placówki samorządowe. – Są w mieście wciąż samorządowe placówki – dawna „Tęczowa Trójeczka”, teraz Przedszkole Samorządowe nr 7, jest przedszkole naprzeciwko szkoły nr 4 rozbudowane o dwa dodatkowe oddziały lekcyjne, dwa dodatkowe pomieszczenia – podkreślał.
Przypomniał jednak, że to nie na nich nauczanie przedszkolaków w Kościerzynie będzie się opierać – W każdej ze szkół mamy teraz przygotowane oddziały i sale, gdzie mamy już przedszkolaków i przyszłościowo będą to nasi uczniowie. Nie mają oni kontaktu ze starszymi dziećmi. Są to oddzielne pomieszczenia, oddzielne łazienki i to bardzo cieszy – mówił.
Posłuchaj całej rozmowy:
Starosta kościerski Alicja Żurawska tłumaczyła, że wakacje dla placówek w Kościerzynie to był czas remontów i przystosowania do podwójnego rocznika, gdzie organem prowadzącym jest powiat kościerski. – Dzisiaj śmiało możemy powiedzieć, że młodzież jest w klasach. Każdy, kto chciał zdobyć upragnione miejsce w szkołach średnich, jest zadowolony z wyników rekrutacji – zapewniła.
Podkreśliła jednocześnie, że placówkom udało się uniknąć organizowania pracy zmianowej, co było dla nich bardzo istotne i nad czym długo zastanawiano się w zeszłym roku. – Spodziewaliśmy się, że zmianowość może nas czekać w szkołach średnich. Po przygotowaniu nowych sal dydaktycznych czy wręcz pozyskaniu środków zewnętrznych na rozbudowę niektórych placówek, udało się tego uniknąć. Przy rekrutacji mieliśmy 1198 uczniów, którzy od 4 września rozpoczęli naukę w szkołach średnich powiatu kościerskiego. Obserwujemy inne powiaty i niestety nie wszystkim udało się to zrobić tak jak u nas, dlatego tym bardziej jesteśmy zadowoleni. Oczywiście coś kosztem czegoś. Możemy powiedzieć, że w większości klas dzisiaj – szczególnie techników i ogólniaka – są 34 osoby, a nie np. 32, tak jak było wcześniej. Dzięki temu jednak udało się uniknąć zmianowości – zaznacza.
Dyrektor Powiatowego Zespołu Szkół nr 3 Aneta Domeracka poinformowała, że w tym roku w porozumieniu z Ministerstwem Obrony Narodowej w ich szkole uruchomione zostaną branżowe oddziały wojskowe. – Młodzież z wybranych kierunków będzie mogła w nich – oprócz nauki zawodu – uczyć się również przygotowania wojskowego – zarówno teoretycznego, jak i praktycznego – podkreślała.
Potwierdziła, że zajęcia będą przeprowadzane w asyście żołnierzy. – Będą to zajęcia praktyczne na poligonach, obozach wojskowych, ale też zajęcia teoretyczne, które również będą się odbywały w jednostce wojskowej – takiej jednostce patronackiej, które przydzieli nam ministerstwo – wyjaśniła.
Szkoła planuje na razie nabór 20 uczniów do tego oddziału. – Nabór ruszy dopiero w połowie września. Nadal czekamy na informacje, jakie zawody będą dla wojska najbardziej atrakcyjne. Myślimy, że będzie to mechanik pojazdów samochodowych, kucharz, elektryk, elektromechanik. Prawdopodobnie jednak będą to też uczniowie z takich zawodów jak cukiernik czy piekarz, bo też jest takie zapotrzebowanie ze strony wojska. Dopiero kiedy taką informację otrzymamy, będziemy przeprowadzać rekrutację – zaznaczyła.
Posłuchaj całej rozmowy:
aKa