Lewica oraz Prawo i Sprawiedliwość ogłosiły porozumienie w sprawie Krajowego Planu Odbudowy. Reakcją Koalicji Obywatelskiej było zarzucenie Lewicy zdrady. O komentarz w sprawie Jarosław Popek poprosił w „Studiu Polityka” Andrzeja Potockiego z tygodnika „Sieci” i portalu wpolityce.pl oraz Marka Formelę z „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeze24.pl.
– Porozumienie PiS z Lewicą to kolejny gwóźdź do trumny Koalicji Obywatelskiej. Ta partia pozwala sobie na dziwaczne polityczne zagrywki. Dobrze powiedział Włodzimierz Czarzasty (był gościem audycji „Gość Radia Gdańsk” tego samego dnia, przyp. red.), że porozumienie służy dobru polskiej racji stanu – mówił Andrzej Potocki.
Według Marka Formeli, Włodzimierzowi Czarzastemu udało się swoim ruchem wyeliminować Platformę jako poważną opozycję. – Postawił tym samym swoją formację w bardzo dobrej sytuacji i jednocześnie zaburzył całkowicie hierarchię opozycyjną – mówił dziennikarz.
– Ruch Czarzastego i Lewicy jest ruchem politycznym. Kiedyś politykę uprawiało się siłą, dziś politykę uprawia się dystrybucją pieniędzy. Ta dystrybucja zostanie podsumowana za 2,5 roku w czasie wyborów – zauważył.
Andrzej Potocki dodał, że jego zdaniem, blokując pieniądze dla Polski i reszty Europy, Platforma Obywatelska nie przejmie władzy.
– Ich manewry pozbawione są sensu i uderzają w istotę działania Platformy. Była nią zawsze proeuropejskość, posunięta nawet do służalstwa. Najwyższym ich interesem jest odsunięcie PiS od władzy. Słyszę to od sześciu lat, a jest to kuriozum politycznej głupoty odbywające się w niewyobrażalnej skali. To jedyny punkt programu, graniczący z obsesją – przekonywał komentator.
W drugiej części audycji komentatorzy dyskutowali o znoszeniu obostrzeń, które planowane są na maj i ogólnopolskim programie szczepień przeciwko COVID-19.
– Program szczepień realizowany jest intensywnie i sprawnie. Droga była długa, a codzienność stresująca, ale wspólny wysiłek się opłacił. Istotne, że rząd wywiązał się z najważniejszego obowiązku, który nakłada na niego konstytucja, czyli zaszczepienia nas – mówił Marek Formela.
– Logika nakazuje, aby w maju zdejmować obostrzenia – uważa Andrzej Potocki. – Wciąż będą pojedyncze przypadki zachorowań, bo nie wszyscy się zaszczepią. Jest wśród niektórych z nas takie myślenie, że dopóki nie zachorują, nie będą traktować zagrożenia poważnie.
– Nie jesteśmy w Izraelu, gdzie żyje kilka milionów ludzi – dodał dziennikarz. – Kraj blisko 40-milionowy to zupełnie inna bajka. W Niemczech czy Francji, państwach podobnych wielkościowo do nas, te szczepienia nie postępują równie sprawnie. Przeskoczyliśmy ich. Błędy się zdarzają, ale wyszło lepiej niż w innych krajach europejskich – zauważył Potocki.
/audio/dok3/studio3004.mp3.pl
