Tusk zasłużył na tytuł Jarząbka Roku? „Okazuje się, że nie-rząd jest groźniejszy od rządu”

(Fot. Radio Gdańsk)

Opozycja wniosła swoją ustawę związaną z ochroną przed wzrostami cen energii, w której znalazły się zapisy reformujące zasady stawiania wiatraków – zmniejszono ich minimalną odległość od domów o 300 metrów i dopuszczono wywłaszczanie właścicieli działek na potrzeby ich stawiania. W audycji „Studio Polityka” Piotr Kubiak komentował te sprawę razem ze swoimi gośćmi – Andrzejem Potockim z tygodnika „Sieci” i portalu wpolityce.pl oraz Markiem Formelą z „Gazety Gdańskiej” i portalu wybrzeze24.pl.

Marek Formela nie krył niepokoju. – Okazuje się, że nie-rząd jest groźniejszy od rządu: jeszcze nie przejęli władzy, a już potykają się o własne nogi, ale to chyba nie są nogi posłów. Myślę, że rację ma redaktor Jacek Karnowski, pisząc na łamach portalu wPolityce, że należy co rychlej powołać komisję śledczą do zbadania afery Lex Kloska, bo zakładanie komisji śledczych hurtowo to jest to, co czerwono-pomarańczowo-zielona koalicja potrafi. Słuchałem rozmowy Roberta Mazurka z panią Kloską; mam wątpliwości, czy poziom kompetencji i biegłości pani poseł, a przyszłej minister mógł wystarczyć do napisania tak szczegółowego projektu ustawy, z tak detalicznym wręcz uzasadnieniem, w którym pojawiają się nawet kwoty związane z proponowanym przychodem gminy z tytułu instalacji mocy na farmach wiatrowych. Zwracam uwagę na wiążący podpis, który jest fundamentem tego wniosku. To był podpis przyszłego ministra finansów, pana Domańskiego. Trudno sobie wyobrazić, żeby minister finansów w potencjalnym rządzie Donalda Tuska składał ten podpis bez wiedzy Donalda Tuska. Jest wiele nagród gospodarczych, a ja zgłaszam Donalda Tuska do nagrody Jarząbka Roku w gospodarce polskiej – sugerował.

Z kolei Andrzej Potocki dopatrywał się związku afery wiatrakowej z innym wydarzeniem, o którym niedawno było głośno w mediach. – Istnieje jasno i wyraźnie widoczna koincydencja pomiędzy dwoma uderzeniami w Orlen. Mam na myśli elektrownie wiatrowe, konkretnie: wiatraki, oraz kwestię akcji Orlenu, kiedy to w wyniku przecieku prasowego okazało się, że jest koncepcja, żeby to Orlen płacił za tarczę antydrożyzny prądowej, w związku z czym jego akcje spadły o prawie siedem miliardów złotych. Jak to działa, widzimy od razu: giełda warszawska straciła wczoraj w stosunku do pozostałych giełd europejskich najwięcej i mieliśmy najniższe notowania. Na pewno trzeba się zastanowić, o co w tym wszystkim chodzi, bowiem zrobienie wolnej amerykanki – bo celem ustawy wiatrakowej jest stawianie wiatraków wszędzie, gdzie kto chce – to wpuszczenie na nasz rynek również kapitału europejskiego, w domyśle: niemieckiego, bo oni specjalizują się w wiatrakach – analizował.

Posłuchaj całej audycji:

MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj