Gościem Studia Słupsk był Paweł Leończyk, były koszykarz, który na stałe związał się ze Słupskiem. Tu planuje zostać i pracować, wspierając słupską koszykówkę.
– Od wielu lat związany jestem z tym miastem i tu planuję zostać. Zostawiając zawodową koszykówkę, na co byłem przygotowany, wiedziałem, że ja z koszykówką zostanę. W tej chwili prowadzę grupę dla dorosłych i udzielam, nazwijmy to, „korepetycji” z koszykówki dla dzieci i młodzieży. Koszykówka dla dorosłych to wspólne działania z Kamilem Chanasem, który podobne działania prowadzi we Wrocławiu. To moja odpowiedź na braki, które zauważam, oglądając między innymi mecze juniorów Czarnych. Braki są w podstawach, ale nie tylko. To, co chciałbym, aby wybrzmiało to, że ja nie jestem konkurencją dla Czarnych. Nie prowadzę zespołu, tylko treningi indywidualne. Jest to, uważam tylko na plus dla zespołów, bo tak jak mówię, można moje działania określić jak „korepetycje”. Im więcej lepszych umiejętności, tym większa korzyść także dla zespołu. Najprościej mówiąc, pracuję nad poprawą umiejętności osobistych – dodaje.
O planach na przyszłość, obserwacji i wnioskach, które zaobserwował i wyciągnął ze słupskiej młodzieżowej koszykówki, mówi Paweł Leończyk.
Posłuchaj:
Joanna Merecka-Łotysz/ar