Sześć milionów złotych dla słupskiego MOPR. „Czekamy tylko na podpisanie umowy”

Katarzyna Filipiak (Fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)

Gościem Studia Słupsk była Katarzyna Filipiak, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. Na naszej antenie mówiła o projektach i programach, które kierowane są do mieszkańców.

Jak poinformowała, do MOPR trafi około sześciu milionów złotych przeznaczonych na usamodzielnienie młodzieży z pieczy zastępczej i ośrodków podlegających instytucji.

– Czekamy tylko na oficjalne zatwierdzenie i podpisanie umowy. Sam projekt daje szerokie możliwości młodym ludziom – podkreślała Filipiak. – W ramach wsparcia dla młodzieży od piętnastego roku życia, zwłaszcza wychowującej się w pieczy zastępczej, realizowany będzie program przygotowujący do samodzielnego życia. Celem tych działań jest umożliwienie młodym ludziom płynnego wejścia w dorosłość, wzmocnienie ich samodzielności i poczucia odpowiedzialności, a także stworzenie warunków do podjęcia nauki lub pracy – dodała.

SZEŚCIORO DZIECI CZEKA NA ODPOWIEDNIE ŚRODOWISKO OPIEKUŃCZE

Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Słupsku prowadzi szereg programów i projektów mających na celu wsparcie rodzin zastępczych oraz dzieci pozostających w pieczy zastępczej. Obecnie jednak w mieście wciąż brakuje wystarczającej liczby rodzin zastępczych, co powoduje, że sześcioro dzieci oczekuje na umieszczenie w odpowiednim środowisku opiekuńczym.

– Niestety, na ten moment nie mamy gdzie ich umieścić. Dziś w pieczy, łącznie z placówkami socjalizacyjnymi, mamy około 250 dzieci, a trzy lata temu było ich około 120. Każdy tydzień wnosi coś nowego. Nie mamy miesiąca, w którym nie byłoby postanowienia sądu o umieszczeniu dzieci w pieczy – zaznaczyła Katarzyna Filipiak.

Posłuchaj:

Joanna Merecka-Łotysz/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj