Potężny, bogaty i… niepokorny. O gdańskim burmistrzu, przez którego niektórzy tracili głowę

Był silny, władczy i bajecznie bogaty – to charakterystyka jednego z gdańskich odrodzeniowych burmistrzów. Czerwiec to dobra okazja, żeby o nim wspomnieć, bo obchodzimy jego urodziny. I to bardzo okrągłe urodziny.

O jednym najpotężniejszych, o ile nie najpotężniejszym gdańskim burmistrzu w historii, równie bogatym, co niepokornym – Constantinie Ferberze – opowiedział Danielowi Wojciechowskiemu historyk i przewodnik Marcin Szumny. Ci, którzy nadepnęli na odcisk temu bogatemu i wpływowemu człowiekowi, mogli stracić głowę. Dosłownie.

 

(Fot. Wikimedia Commons/Nicolaus Andrea)

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj