Po siedemnastu latach walki uzyskał prawo do lokalu. Wracamy do sprawy pana Sławomira

(Fot. Krzysztof Mystkowski/KFP)

Po dwóch latach wróciliśmy do sprawy pana Sławomira, który na 20 metrach kwadratowych żyje ze swoją córką i partnerką. Wszyscy prawie znaleźli się na ulicy, ponieważ nie mieli prawa do wspomnianego lokalu. Nie chciały go przyznać Gdańskie Nieruchomości.

Dwa lata temu pan Sławomir zgłosił się do radnej dzielnicy Wrzeszcz Dolny, Aleksandry Kulmy, z prośbą o pomoc. Poruszając niebo i ziemię, sprawę udało się rozwiązać. Jak obecnie wygląda sytuacja mieszkańca Wrzeszcza? Sprawdził to Daniel Wojciechowski.

– To lokal, który pan Sławomir piętnaście lat temu sam wyremontował, przystosował i zamieszkał w nim wraz z żoną i córką. Pomagałam mu ja, Radio Gdańsk nagłośniło sprawę, a w pomoc włączyła się też posłanka Beata Maciejewska. Po siedemnastu latach udało się uzyskać prawo do użytkowania lokalu, w którym mieszka pan Sławomir – mówi radna. – Trafiliśmy na bardzo pomocnych pracowników Gdańskich Nieruchomości, którzy podpowiedzieli panu Sławkowi, jak zebrać dokumentację. Finalnie ta decyzja już jest w jego domu – dodaje.

ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj