Kolizje ptaków z blokami na Morenie. Jak można ograniczyć śmiertelne dla zwierząt zderzenia?

(Fot. Pixabay)

Problem rozbijających się i ginących ptaków na Morenie. Tracą życie, bo szlaki ich migracji zdominowane są przez wysoką, oszkloną i nowoczesną zabudowę. Czy można coś z tym problemem zrobić i czy jakoś możemy temu zaradzić domowymi sposobami? O tym opowiadają mieszkańcy Piecek-Migowa, małżeństwo przyrodników Katarzyna i Michał Skakujowie.

– Dochodzą nas słuchy, że ludzie coraz częściej znajdują ptaki na ziemi, na balkonie. Na trasach migracyjnych ptaków pojawiły się wysokie i oszklone budynki. To powoduje, że ptaki często, zdezorientowane światłem, szybą, się zabijają. Bywa, że są tylko oszołomione. Jednak warto powiedzieć, co można zrobić – podkreśla Katarzyna Skakuj.

– Jak mówimy o migracjach, to migracje akurat nad tym terenem Polski są bardzo intensywne, co jest związane z tym, że jesteśmy bardzo blisko morza i tu ten przelot ptaków bardzo się zagęszcza. W ciągu doby, w okresie intensywnej migracji, może przelatywać nawet do miliona ptaków. Ta migracja jest tutaj od wielu tysięcy lat. Ptaki nie są przyzwyczajone do tak wysokich budynków i nie mają naturalnych mechanizmów, żeby je omijać. To jest naprawdę duży problem. Te kolizje z wysokimi budynkami, również z liniami energetycznymi, to jedna z głównych przyczyn śmiertelności ptaków, związana z naszym rozwojem cywilizacyjnym.

Jak można pomóc ptakom i ograniczyć tego typu zdarzenia? To sprawdziliśmy w audycji „Twoja Dzielnica”.

Posłuchaj całej materiału Daniela Wojciechowskiego: 

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj