Sopocka reporterka przez trzy lata badała życiorys Krzysztofa Trzcińskiego, czyli Krzysztofa Komedy. Magdalena Grzebałkowska spotykała się z osobami, które z nim grały lub dla których komponował.
– Moim celem było zanurzenie Komedy w środowisku jazzowym, bo do tej pory książki, które powstawały wyciągały go z niego. Uważam, że Krzysztof Komeda jest jazzem, a jazz to Krzysztof Komeda – mówi w audycji Wspólne Czytanie z Radiem Gdańsk autorka książki „Komeda. Osobiste życie jazzu”. W rozmowie z Marzeną Bakowską przybliża szczegóły kariery muzyka, opowiada anegdoty z nim związane i zdradza jak powstawała biografia artysty.