Liczący około 90 lat mężczyzna ginie w luksusowym hotelu w Kołobrzegu. Wszystko wskazuje na to, że został otruty. Osoby próbujące ustalić okoliczności śmierci odkrywają, że trzeba cofnąć się do czasów II wojny światowej, żeby rozwiązać zagadkę kryminalną. Tropy prowadzą do mieszczącego się w Połczynie-Zdroju ośrodka Lebensborn, gdzie nazistki rodziły dzieci i germanizowano polskie dzieci.
Pisarka Julia Łapińska akcję „Czarnego portretu” umieszcza na Pomorzu Środkowym. Jednak główny bohater, który ginie na początku powieści i którego okoliczności śmierci stara się ustalić policja, to Polak z Wolnego Miasta Gdańska. Znajdziemy więc w książce skomplikowane losy Polaków i Kaszubów, którzy mieszkali tu przed wojną.
Posłuchaj audycji:
Marzena Bakowska/mk