Najnowsze amerykańskie badania wskazują, że kawa jest dobra na wszystko. To świetny antyoksydant, który pomaga w odchudzaniu i zmniejsza ryzyko wielu chorób. Z drugiej strony słychać głosy, że wypłukuje z organizmu cenne substancje odżywcze. Czy picie kawy jest szkodliwe? Specjalista rozprawia się z mitami na temat naparu, bez którego wielu nie wyobraża sobie poranka.
Dorota Grądzka, fitoterapeutka, naturoterapeutka i zielarka zdradziła Hannie Wilczyńskiej-Toczko, dlaczego zrezygnowała z picia kawy.
– Jeśli nie słodzimy kawy, to jest ona gorzka, czyli wysusza, ale też przeczyszcza. Jest również bardzo aromatyczna. Często ten zapach otwiera nasz umysł i pomaga nam się dobudzić. Wiele osób przyznaje, że aromat kawy wyciąga nas z łóżka, choć są też tacy, którzy po jej wypiciu, mogą dalej pójść spać. Kofeina w pierwszych 30 minutach może działać wręcz usypiająco. Pamiętajmy, żeby po kawie zbyt wiele nie obiecywać, bo jesteśmy wówczas w takim euforycznym nastroju, więc musimy uważać. Szczególnie, jeśli planujemy jakieś negocjacje – zauważyła Dorota Grądzka.
DUŻE ILOŚCI KAWY MOGĄ BYĆ SZKODLIWE
Istotna jest ilość. Jeśli wypijemy sobie małą czarną, to pobudzi umysł i otworzy serce. Będziemy wtedy dobrze funkcjonować. – Jeśli jednak przesadzimy, to nastąpi palpitacja serca, bezsenność, zaburzenia neurologiczne i nie będzie to już korzystne dla naszego zdrowia – radziła zielarka.