Okazuje się, że napędy elektryczne dotarły także do świata sportu kartingowego. Dotąd gokarty kojarzyły się z hałasem i „zapachem” silnika spalinowego. Dziś takie same przyspieszenia gwarantuje silnik elektryczny.
Karty na prąd są o prawie 100 kilogramów cięższe (tyle ważą baterie) ale za to silnik ma moc 12 koni mechanicznych. To dwa razy więcej niż motor spalinowy. Dodatkowo wysoki moment obrotowy dostępny jest przy niskich prędkościach. Zapraszamy do krótkiego testu kartów Sodi GTX.
Pojazdy testowaiśmy dzięki firmie Kartcenter.