Konflikt między mieszkańcami Łężyc a Zakładem Eko Dolina trwa od lat. Powodem jest uciążliwy zapach, który doskwiera mieszkancom w różnym nasileniu, o różnych porach dnia i nocy. Ostatnio do oburzonych dołączyli mieszkańcy Pustek Cisowskich, którzy twierdzą, że w nocy nie mogą otworzyć okien, bo tak śmierdzi.
Jak to jest, że wzorcowy zakład z Eko w nazwie, ze wszelkimi cerytyfikatami unijnymi emituje wyziewy zatruwające środowisko? Czy rzeczywiście na nic zdadzą się protesty i kolejne sprawy w sądach?
Nasz woz satelitarny zaparkował na placyku przed sklepem przy ulicy Chabrowej w Pustkach Cisowskich. Z Hanną Wilczyńską-Toczko rozmawiali mieszkańcy, radni i przedstawiciele gminy Gdynia i Eko Doliny.