Już niedługo w Leśnym Ogrodzie Botanicznym w Marszewie będzie można poczuć się jak Guliwer albo Alicja w Krainie Czarów. Wybrano koncepcje zagospodarowania tego terenu. Do konkretnego projektu jeszcze daleka droga, ale leśnicy już wiedzą, jakie elementy ma zawierać.
W planie jest m.in. stworzenie świata w mikroskali. – Znalazłyby się tam elementy lasu, które są niewielkie m.in. grzyby, liście i owady. W tej części będą one większe od człowieka, opowiada Karolina Pałgan z lubelskiej firmy, która wygrała konkurs.

Leśnikom spodobała się także część pokazująca skutki nieodpowiedzialnego działania człowieka w lesie. – Ciekawe rozwiązanie pokazywało zniszczony las, a obok pojawia się informacja jaka może być alternatywa, czyli jak do tego nie dopuścić, dodaje zastępca dyrektora Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku Jerzy Fijas.

W koncepcji znalazł się także labirynt z krzewów oraz drewniany most nad ulicą Marszewską, z którego będziemy podziwiać ogród z perspektywy koron drzew.

Zmiany w Leśnym Ogrodzie Botanicznym Marszewo mają pojawić się w przeciągu pięciu najbliższych lat. Po wybraniu koncepcji leśnicy zlecą wykonanie konkretnego projektu. Teraz w Leśnym Ogrodzie Botanicznym Marszewo można obejrzeć i dotknąć różnego rodzaju drzew i roślin. Można też spróbować jak smakują jabłka znane z dzieciństwa – kosztele, renety czy papierówki. Wejście na teren ogrodu jest bezpłatne.