Rodzinne auto ze sportowym pazurem. Testujemy Leona Cuprę

Trudno opowiadać o tym samochodzie bez emocji. Seat Leon Cupra jest jak wrota do motoryzacyjnego raju. Do tego to typowy „sleeper”, czyli samochód do złudzenia z zewnątrz przypominający auto „cywilne”. Sportowy charakter zdradzają 19-calowe opony oraz podwójny i genialnie brzmiący wdech. Póki jednak nie wciśniemy zbyt mocno gazu, możemy przemknąć niezauważeni. Choć i to zależy od trybu jazdy.

W trybach Cupra i Sport doskonale czuć każdy z 280 koni mechanicznych pod maską. Samochód do 100 km/h rozpędza się w niespełna 6 sekund. Jak na ważące prawie 1,5 tony auto, to niezły wynik. Do tego to porządny samochód rodzinny. W wersji hatchback 380 litrów bagażnika. Kombi o 200 więcej. I to poważny argument w dyskusji przy zakupie rodzinnego auta. Nawet pomimo ceny rzędu 120 tysięcy złotych.

Auto do testów użyczyła firma Seat Plichta.

Sebastian Kwiatkowski/as
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj