Sopot przygotowuje się na przyjęcie uchodźców z Syrii. W mieście powołano specjalną grupę do spraw imigrantów. W jej skład wchodzą urzędnicy, którzy będą zajmować się pomocą.
To przygotowania na razie teoretycznie, bo w mieście nikt jeszcze uchodźcy z Bliskiego Wschodu nie widział. Polegają na rozmowach z obcokrajowcami mieszkającymi od lat w Polsce. Dwa tygodnie temu zorganizowano spotkanie z muzułmaninem z Tunezji, teraz urzędnicy poznali chrześcijanina z Syrii czyli Samera Samaana.
Na spotkaniu był Włodek Raszkiewicz. Dla naszego dziennikarza najważniejszym pytaniem było dlaczego Sopot podjął inicjatywę przyjęcia uchodźców? Po co się wychylać gdy jest sporo opinii nieprzychylnych idei przyjmowania uchodźców? Na to pytanie odpowiada vice prezydent Joanna Cichocka – Gula.
Posłuchaj rozmowy:
Władze Sopotu deklarują, że będą gotowe na przyjęcie trzech syryjskich rodzin na początku przyszłego roku. Prezydent Cichocka Gula podkreśla, że Sopot zawsze był miastem pomagającym obcokrajowcom na miarę swoich możliwości. Kurort przyjmował średnio jedną rodzinę rocznie. Do tej pory znajdowali tu schronienie przybysze z Kazachstanu, Gruzji, Ukrainy.