Głęboki basen, w którym ćwiczą piloci śmigłowców. Jak sobie radzą?

Na początek wybieramy się do Ośrodka Nurków i Płetwonurków Wojska Polskiego w Gdyni. Dziś kolejna część naszego cyklu poświęconego temu wyjątkowemu miejscu.

Z kapitanem Oskarem Drausem pozostajemy w sercu ośrodka, czyli w miejscu, gdzie jest głęboki na 10 metrów basen. Jest on wykorzystywany do ćwiczeń między innymi przez pilotów śmigłowców ratowniczych. Dzięki treningowi prowadzonemu w makiecie śmigłowca, która wraz z pilotem wpada do wody, widzą jak zachować się w sytuacji gdy takie zdarzenie będzie miało miejsce w rzeczywistości. Ale trafiają tam też piloci innych rodzajów sił zbrojnych, dla których kontakt z wodą nie jest tak oczywisty jak dla pilotów marynarki. Czy pojawia się strach? Jak sobie radzą? Właśnie o tym opowiada teraz kapitan Oskar Draus.

Potem zmieniamy tematykę, ponieważ pierwszy raz od ekshumacji ciała śp. adm. Andrzeja Karwety, który zginął w katastrofie smoleńskiej, zabrała głos wdowa – Mariola Karweta. Wczoraj poinformowała oficjalnie o ustaleniach prokuratury i o swojej reakcji na szokujące wiadomości. W trumnie jej męża znaleziono części ciał kilku innych członków delegacji. Wiadomo też, że w 4 innych trumnach znaleziono szczątki byłego dowódcy polskiej Marynarki Wojennej. Z Mariolą Karwetą rozmawiała Anna Rębas.

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj