Holandia, Niemcy, Wielka Brytania… Czy warto sprowadzać stamtąd rośliny?

Zaczyna się dobry okres, żeby już zacząć myśleć, co posadzimy i posiejemy w przyszłym roku. W katalogach wysyłkowych z Holandii, Wielkiej Brytanii czy Niemiec, znajdują się odmiany kwiatów czy warzyw, które bardzo trudno jest dostać w Polsce, albo w ogóle nie ma ich nie ma w sklepach internetowych. A więc kupować czy nie?

Czy rośliny, które dobrze czują się w Wielkiej Brytanii, dobrze będą się czuły w polskim klimacie?

– Jest bardzo dużo roślin, które nie rosną w Polsce, a urosną w Anglii czy Holandii, Niemczech czy w Stanach Zjednoczonych. Ale bardzo dużo jednak potrafi się dostosować do naszych warunków. Musimy patrzeć, co to są za nasiona, czy to jest roślina jednoroczna, jeśli tak, to nie ma żadnego problemu, bo i tak będziemy je wysiewać albo wysadzać po 15 maja czyli jak zwanej zimnej Zośce. Potem przed zimą one umrą – mówiła Katarzyna Bellingham, ogrodniczka.

– Jeżeli chodzi o warzywa, to nie zawsze jest tak łatwo. Co prawda większość z nich jest jednorocznych, ale niektóre z nich potrzebują bardzo długiego okresu dojrzewania. Dlatego jeżeli wybieramy na przykład jakieś papryczki, albo nawet dynie, często kierujmy się tym, żeby to były nasiona odmian szybko dojrzewających – podkreślała.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj