Kiedyś Gdynia mu się nie podobała, teraz tam mieszka. Żyje i pracuje z widokiem na Kamienną Górę. Tak sobie to skadrował, a od dobrych kadrów Sławomir Pultyn jest specjalistą.
O nieśmiałości i intymności przed obiektywem aparatu – o tym w Gdyni Głównej Osobistej opowiadał Sławomir Pultyn, operator, fotograf i wykładowca Gdyńskiej Szkoły Filmowej. W rozmowie także o tym, co w najbliższą niedzielę wydarzy się na Placu Grunwaldzkim w Gdyni.
– Poproszono mnie, żebym przeprowadził warsztaty fotograficzne. Jestem przekorny, uważam, że nie należy fotografować, bo na świecie są już miliardy zdjęć. Zdjęcia trzeba robić wtedy, gdy ma się jakiś cel. To, co dla mnie było najważniejsze to to, że fotografowanie jest spotkaniem drugiego człowieka. Aparat daje taką możliwość, że pod pretekstem zrobienia komuś zdjęcia, mogę pobyć przez chwilę z tą osobą, poznać ją i z nią porozmawiać – mówił gość audycji. – Gdyby się okazało, że źle się czujemy w swoim towarzystwie, pozostaną zdjęcia – dodał.
W niedzielę 6 kwietnia w Gdyńskiej Szkole Filmowej odbędzie się dzień otwarty. Odbędą się tam między innymi spotkania z wieloma artystami oraz projekcje filmowe. Wstęp jest darmowy. Pełen program można znaleźć >>> TUTAJ. Start o 12:00.