Od środy 30 maja do 13 czerwca na pokładzie Daru Młodzieży płynie nasza specjalna wysłanniczka Anna Rębas. To nie jest jej pierwsza podróż na pokładzie żaglowca. Po raz pierwszy – jak opowiada – weszła na fregatę w 2003 roku. Potem regularnie pływała w rejsy z dziennikarzami organizowane przez Press Club Polska. – Na pokładzie Daru dopłynęłam do Petersburga i tę podróż wspominam szczególnie – opowiada dziennikarka.
DAREM MŁODZIEŻY DO TEATRU
– Może dlatego, że udało mi się po kilku dniach dopłynąć dokładnie na spektakl baletowy w słynnym Teatrze Maryjskim. A wystarczyłoby kilka godzin opóźnienia, by przepadły bilety kupione kilka miesięcy wcześniej. To trzeba mieć trochę nie po kolei w głowie, by Darem Młodzieży płynąć do Teatru. A jednak udało się. W Petersburgu oczywiście najpiękniejsze są białe noce. Czegóż trzeba więcej – dodaje Ania.
SOLIDARNOŚĆ I WSPÓŁPRACA
– Z tych podróży wyniosłam wiele. Przede wszystkim taką zasadę, że na morzu liczy się solidarność i współpraca. Że w pracach na pokładzie liczy się koleżeństwo i współdziałanie z innymi. Że Dar w każdym rejsie jest inny. Za każdym razem słyszy się inaczej dźwięki wydawane przez żagle, wanty, każda lina inaczej się układa, każdy węzeł inaczej zawiązuje – opowiada.
Każdy dzień przynosi inne komendy. I każdy wieczór inne zmęczenie. Co się powtarza? Szczęście. I uśmiech na widok Daru i znanej załogi. Słyszy się inaczej odgłos wybijanych szklanek i widzi się inaczej brzeg po kilku dniach spędzanych na środku oceanu lub morza.
WSZYSTKO JEST INNE
Wszystko jest inne w tych podróżach. – Wszystko będzie inne i w tym rejsie i choć świata nie opłynę to Dar powitam z szerokim uśmiechem. Jak przyjaciela. Dar Młodzieży jest ten sam. Choć starzeję się razem z nim i razem z nim obserwuję zmiany i w nim i w sobie. To jednak zawsze kiedy się z nim witam, widzę jego piękno i rozumiemy się bez słów. Jak starzy znajomi. Taka dziennikarsko – morska znajomość. Czym zaowocuje tym razem? Jakie dźwięki pozwoli mi nagrać w sztormie lub w słońcu? I jakie morza i oceany przede mną i przed mikrofonem? Sama jestem ciekawa.
– Postaram się by moje relacje nie były przydługie – mówi Ania z uśmiechem. A relacji odsłuchacie także na radiogdansk.pl. Zapraszamy!
I oczywiście każdą środę Magazyn Morski po 21.05.
Anna Rębas/mar