Nie widzieli się z bliskimi od miesiąca. Dlatego powitanie Daru Młodzieży w Szczecinie było dziś gorące, wzruszające i głośne. Na uczestników rejsu na nabrzeżu bułgarskim czekali rodzice, koledzy ze szkoły i przyjaciele.
Praktykanci szkół morskich ze Szczecina i Świnoujścia byli w morzu najdłużej, bo od 20 maja. Taka rozłąka, jak mówili naszej reporterce, to próba charakterów.
JESZCZE NIE ZEJDĄ Z POKŁADU
Pierwsze spotkanie po takim długim czasie obserwowała Anna Rębas. Laureaci konkursu formalnie z żaglowca schodzą dopiero w środę. We wtorek jeszcze czekają na nich pracowite wachty.
Dar Młodzieży opuści Szczeciński port 15 czerwca i uda się na Teneryfę.
Posłuchaj, na kogo czekali stojący na brzegu ludzie: