Kwiecień jest miesiącem, w którym liczymy się jeszcze z ostatnimi przymrozkami. Z jednej strony może nam się wydawać, że to nie jest jeszcze czas, w którym robimy coś w ogrodzie, ale z drugiej strony, to jest ten miesiąc, pod koniec którego może zrobić się już bardzo ciepło. Gdy cała wegetacja ruszy, może okazać się, że nie będziemy mieli czasu na zrobienie wszystkiego. Warto więc już teraz zabrać się za niektóre prace ziemne.
O tym, co warto zrobić w ogrodzie już teraz, opowiada Katarzyna Bellingham, ogrodniczka.
– W tym roku, w marcu było już bardzo ogrodowo. Można było wyjść i zrobić dużo rzeczy. Spokojnie można było siać, bo gleba była całkowicie już rozmarznięta. Było kilka dni z przymrozkami, ale słoneczko wyszło i wszystko się rozpuściło – przypomina Katarzyna Bellingham.
LIŚCIE SAME POKAŻĄ, KIEDY MOŻNA JE PRZYCIĄĆ
– Ja już późną zimą kupuję w kwiaciarniach czy w sklepach ogrodniczych takie podrośnięte żonkile i to zazwyczaj będzie odmiana Tête à Tête, która ma takie małe żółte kwiaty. Później, jak one przekwitną w domu, to odcinamy kwiatostany, liści nie przycinamy. Pamiętamy, że w roślinach cebulkowych przycinamy je dopiero wtedy, kiedy pokażą oznaki zamierania. Im bardziej będziemy dbać o tę cebulkę po przekwitnięciu, tym piękniej będzie kwitła w przyszłym roku – dodaje ogrodniczka.