Policyjny pościg za pijanym kierowcą bez prawa jazdy. Bytowska policja zatrzymała 26-latka w miejscowości Osusznica koło Tuchomia. Prowadzący volkswagena mężczyzna nie zatrzymał się do rutynowej kontroli drogowej.

Patrol ruszył w pościg za uciekającym kierowcą. Po kilku kilometrach 26-latek porzucił auto pod lasem i wraz z pasażerem zaczęli kluczyć między drzewami. Policjanci ostatecznie zatrzymali uciekinierów.

Okazało się, że 26-latek ma 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał też prawa jazdy, bo sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów do marca przyszłego roku. Dokument stracił również za jazdę pod wpływem alkoholu. Teraz mężczyźni grozi do pięciu lat więzienia.

To kolejny policyjny pościg za kierowcą na Pomorzu w ciągu dwóch dni. We wtorek w Rekowie Dolnym w powiecie wejherowskim po policyjnym pościgu doszło do tragicznego wypadku. Funkcjonariusze gonili volvo prowadzone przez mężczyznę poszukiwanego listem gończym, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca doprowadził do zderzenia czołowego z innym samochodem. Zginęły trzy osoby a dwie inne zostały ranne.

wos/mat