Jedna osoba nie żyje, a pięć zostało rannych w karambolu, do którego doszło na drodze krajowej nr 21 między Słupskiem a Ustką. Przyczyną wypadku była prawdopodobnie nadmierna prędkość i śliska nawierzchnia. Na krajowej „21”, na wysokości Bydlina, kierowca forda transita zatrzymał się i chciał skręcić w lewo. W dostawcze auto z impetem wjechała ciężarówka z dźwigiem. Chwilę później w tył ciężarówki wjechał daewoo lanos. W wypadku ucierpiało sześć osób, trzy z transita i trzy z lanosa. Zostały przetransportowane do Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku. Mimo starań lekarzy nie udało się uratować jednej z nich – kierowcy forda transita.
Przez kilkadziesiąt minut ruch w miejscu wypadku został zamknięty, policjanci wyznaczyli objazdy. Później wprowadzony został ruch wahadłowy.
Przyczyną karambolu była najprawdopodobniej nadmierna prędkość i śliska nawierzchnia.