Miał prawie dwa i pół promila alkoholu i odebrane prawo jazdy. Krzysztof J. sprawca wypadku w Wołczy Małej, w którym zginął 25-letni pasażer, usłyszał zarzuty. – 27-latkowi postawiliśmy zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, prowadzania samochodu pod wpływem alkoholu oraz wbrew zakazowi sądowemu prowadzenia pojazdów, poinformował prokurator rejonowy w Miastku Krzysztof Młynarczyk. Śledczy skierowali już do sądu wniosek o trzymiesięczny areszt dla sprawcy wypadku.
Krzysztof J. nie przyznał się do winy. Nie tłumaczył czy pił alkohol tylko w sylwestrową noc, czy też pił już w Nowy Rok przed południem. 1 stycznia przed godziną czternastą w okolicach Wołczy Małej koło Miastka peugeot prowadzony przez Krzysztofa J. na łuku drogi wypadł z jezdni i uderzył w pień ściętego drzewa. Na miejscu zginął siedzący z przodu pasażer, drugi trafił do szpitala.
W październiku ubiegłego roku Krzysztof J. został skazany przez sąd w Miastku na utratę prawa jazdy na rok. Nie miał prawa wsiąść za kierownicę. Wynik badania alkomatem wskazuje, że Krzysztof J. mógł wypić ponad pół litra wódki.