Fechmistrz Stanisław Szymański jest hospitalizowany w jednym z gdańskich szpitali. Trener reprezentacji florecistów, który 24 lata temu poprowadził swoich podopiecznych do wicemistrzostwa olimpijskiego na igrzyskach w Atlancie, przed tygodniem wrócił ze Stanów Zjednoczonych.
W poniedziałek poczuł się gorzej, dostał zapalenia płuc, a badanie potwierdziło zarażanie koronawirusem. Trener Szymański czuje się dobrze i jest leczony na oddziale zakaźnym, jego rodzina przechodzi kwarantannę.
Podopieczni fechmistrza Szymańskiego, który prowadził kadrę w latach 1995-2012 oraz od 2017 roku do chwili obecnej, zdobyli kilkanaście medali igrzysk oraz MŚ i ME. Najbardziej emocjonujący był drużynowym turniej w Atlancie, kiedy wobec kontuzji Piotra Kiełpikowskiego w nagłym trybie do Stanów Zjednoczonych doleciał rezerwowy Jarosław Rodzewicz.
Na co dzień trener Szymański pracuje w Fundacji Gdańska Szkołą Floretu.
Stanisław Szymański urodził się w 1948 roku. Jest absolwentem AWF Warszawa (1972). Pracę w Gdańsku zaczął w 1975 roku. Jest wychowawcą medalistów mistrzostw świata i Europy, m.in. Cezarego Siessa, Ryszarda Sobczaka, Jarosława Rodzewicza, Wojciecha Szuchnickiego, Krzysztofa Pietrusiaka, Radosława Glonka. Stanisław Szymański obok Tadeusza Pagińskiego jest najbardziej utytułowanym polskim trenerem we florecie.
Włodzimierz Machnikowski