Połowa firm planuje obniżkę wynagrodzeń, jedna czwarta chce zredukować zatrudnienie. Skutki epidemii na rynku pracy

Skutki panującej epidemii koronawirusa już znajdują odbicie w sytuacji na rynku pracy i przedsiębiorstw. Blisko połowa badanych firm (46 proc.) planuje obniżkę wynagrodzenia, a ponad jedna czwarta (28 proc.) chce zredukować zatrudnienie. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Polski Instytut Ekonomiczny.


Zastępca dyrektora Instytutu, Andrzej Kubisiak, powiedział, że większość przedsiębiorstw, które zostały poddane analizie, odczuwa skutki kryzysu w postaci zmniejszonych przychodów.

– Obecne warunki „lockdownu”, a także skutki walki z epidemią koronawirusa przełożyły się również na funkcjonowanie finansów przedsiębiorstw. 57 proc. mówi, że ich przychody w marcu spadły w stosunku do tych, jakie osiągali jeszcze w lutym. Również po stronie nowych zamówień widzimy deklaracje spadków: 62 proc. firm deklaruje, że ma mniej nowych zamówień. To jest ważna informacja też w kontekście przetrwania ich w kolejnych miesiącach – mówił zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

NIE WSZYSTKIE FIRMY POSIADAJĄ ZAPASY FINANSOWE

Andrzej Kubisiak zwrócił uwagę na subiektywną ocenę sytuacji finansowej firm. Jedna czwarta (26 proc.) przedsiębiorców zadeklarowała, że posiada zapasy finansowe pozwalające im przetrwać ponad 3 miesiące. Natomiast 18 proc. podało, że nie posiada żadnych zapasów środków.

– Jedna piąta firm w Polsce deklaruje, że nie ma zapasów ani rezerw finansowych. Są to głównie mikroprzedsiębiorstwa, a więc te najmniejsze firmy, najbardziej wrażliwe na upadłości – dodał ekspert.

TRZY STRATEGIE PRZETRWANIA

Autorzy badania wskazują na trzy główne strategie przetrwania, jakie wybierają przedsiębiorcy: obniżka wynagrodzeń, redukcja etatów i skorzystanie ze świadczenia postojowego, czyli jednego z rozwiązań zawartych w tak zwanej Tarczy Antykryzysowej.

– 56% firm planuje skorzystać z dofinansowania do utrzymania pracowników w zatrudnieniu. Są to głównie duże przedsiębiorstwa oraz sektor handlowy. Jest to rozwiązanie, które ma im pomóc przetrwać trudną sytuację i zachować dotychczasowe poziomy zatrudnienia – powiedział Andrzej Kubisiak.

Ponad dwie trzecie firm (68 proc.) oceniło, że liczba dostępnych pracowników w firmie nie uległa większym zmianom wywołanym epidemią. W niemal połowie przedsiębiorstw nie występuje praca zdalna (48 proc.).

METODOLOGIA BADANIA

Badania wykonano 1 i 2 kwietnia tego roku wśród właścicieli firm lub osób decyzyjnych w przedsiębiorstwach. Przeprowadzono je za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych na próbie losowo-kwotowej obejmującej 400 firm w czterech kategoriach wielkości i trzech sektorach branżowych.

IAR/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj