Potężny Antonow dostarczył materiały medyczne do Polski. Transport z Chin wsparła Grupa Lotos

Kolejny ładunek środków i sprzętu medycznego z Chin wylądował w Warszawie – to przede wszystkim środki ochrony przed koronawirusem oraz sprzęt służący do walki z COVID-19. Transport wsparł koncern z Gdańska.

 

Wykorzystano do tego największy samolot transportowy Antonow An-225, który wylądował we wtorek na Lotnisku Chopina w Warszawie. Kolos miał na swoim pokładzie środki ochrony zamówione przez spółki KGHM i Lotos. Znalazło się tam między innymi siedem milionów maseczek i kilkaset tysięcy kombinezonów ochronnych.

– Transport udało się zorganizować dzięki interwencji prezydenta RP. Chciałbym podziękować Andrzejowi Dudzie. Jego rozmowa z prezydentem Chin otworzyła szybki kontakt do materiałów medycznych – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.

CZĘŚĆ TRANSPORTU

Z Pomorza w akcję sprowadzania m.in. odzieży ochronnej zaangażowana była Grupa Lotos.

– To tylko część planowanego transportu. Mamy jeszcze w planach dostarczyć 15 tysięcy innych produktów. Pragnę podziękować wszystkim służbom medycznym, które na pierwszym froncie walczą z epidemią – mówi Paweł Jan Majewski, prezes Grupy Lotos.

OGROMNY SAMOLOT

– To jedyny tak duży samolot transportowy na świecie. Wbrew pozorom jego wielkość nie jest problemem przy lądowaniu. Władze lotniska w Warszawie nie musiały jakoś szczególnie przygotowywać się do jego lądowania. Spokojnie Antonov mógłby wylądować także w Gdyni. Z moich informacji wynika, że najbardziej nietypowym transportem tego samolotu były lokomotywy – mówi komandor podporucznik Marcin Braszak z Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Prędkość przelotowa samolotu to 800 km/h. Maksymalny zasięg to 15 tysięcy kilometrów, a z pełnym ładunkiem – 4,5 tysiąca km.

Antonow An-225 powstał pod koniec lat 80. XX wieku w Związku Radzieckim. Został zaprojektowany, by przenosić prom kosmiczny Buran. Dziś lata w barwach ukraińskich. Może zabrać na pokład nawet kadłub Boeinga 737.

To pierwsza wizyta Antonowa 225 w Warszawie, ale trzecia w Polsce. Kilkanaście lat temu maszyna lądowała na lotniskach w Poznaniu i Katowicach.

 

POSŁUCHAJ MATERIAŁU:

 

Maciej Naskręt/PAP

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj