Kresowy Salonik



Kuchnia polskich Kresow
Kresowy Salonik

Boże Narodzenie na Kresach

W Wigilię i Boże Narodzenie przy stole siedziała cała rodzina, świece na choince. I ktoś zaczyna kolędę. Przyłącza się ktoś inny. I już śpiewają wszyscy. A głosy my mieli jak dzwony. Wystarczy powiedzieć, że sąsiedzi przychodzili z pytaniem, czy mogą tylko posiedzieć i posłuchać – tak wspominał swoje świąteczne spotkania wilnianin Bernard Ładysz, światowej sławy śpiewak operowy.

Lwowska saga Riedlów w „Kresowym Saloniku Radia Gdańsk”

W przedświątecznym „Kresowym Saloniku Radia Gdańsk” porozmawiamy o przygotowaniach do Świąt Bożego Narodzenia. Dowiemy się także od red. Walentego Wojniłło z polskiego portalu Wilnoteka.lt, co słychać w Wilnie.

Śledzik, pierogi i kibiny na świątecznym stole

W „Kresowym Saloniku Radia Gdańsk” tym razem wileńscy i lwowscy restauratorzy i przewodnicy opowiedzieli nam, jak radzą sobie w tym trudnym, pandemicznym czasie. Historie rodzinne, w tym kulinarne, przedstawił Adam Mroziński, właściciel gdańskiej restauracji Familia Bistro, serwującej kuchnię wileńską.

Śnieżka, Hemar i wspomnienie polskich Kresów

Królewna Śnieżka i krasnoludki, Czerwony Kapturek i prezenty oczywiście. Oj, działo w wigilię św. Mikołaja w „Kresowym Saloniku Radia Gdańsk”. Michał Rzepiak i Andrzej Urbański przygotowali dla państwa niespodzianki, także muzyczne.

100-lecie urodzin niezłomnej Lidii Lwow-Eberle. Wspólne świętowanie w „Kresowym Saloniku Radia Gdańsk”

W „Kresowym Saloniku” gościliśmy żołnierza niezłomnego – panią płk Lidię Lwow-Eberle, pseudonim „Lala”. Sanitariuszkę pierwszego oddziału partyzanckiego Okręgu Wileńskiego AK, ppor. Antoniego Burzyńskiego „Kmicica” oraz V Wileńskiej Brygady AK, towarzyszkę życia mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Pani Lidia Lwow-Eberle 14 listopada obchodziła 100-lecie swoich urodzin.

kresy 131120 srodek
Kresowy Salonik

Lwowskie zakamarki i mechaniczne konie marszałka

Tym razem w „Kresowym Saloniku Radia Gdańsk” przejedziemy się tramwajem wraz ze Zbigniewem Kurtyczem i opowiemy o samochodach marszałka Józefa Piłsudskiego. Warto też wiedzieć, że jeden z nich z potężnym, pięciolitrowym silnikiem, rozwijał nieprawdopodobną – jak na owe czasy – prędkość 100 km/h. A spalanie, no cóż…. aż 30 litrów na 100 km.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj