Daleko od domu, ale wśród swoich
Miłocin to niewielka, spokojna miejscowość pod Gdańskiem, jak mówi pan Marek – zapomniana przez wszystkich. To właśnie w tej miejscowości bohater reportażu wraz z rodziną dał schronienie 55 uchodźcom. Kobietom i dzieciom, których nazywa swoją „dodatkową rodziną”.