Marta Sapierzyńska – w muzyce oddycha się pełniej
Marta Sapierzyńska miała być finansistką, skończyła ekonomię na Politechnice Gdańskiej. Stała się multiinstrumentalistką. Szkoliła się na warsztatach i kursach, raczej nieformalnych i teraz gra na instrumentach archaicznych. Najpierw przyszło do niej didgeridoo, potem dołączały inne instrumenty: bębny, cytra, kalimba, drumla, fujara pasterska. Marta podkreśla, że szczęście to iść za swoją pasją i potrzebą serca.