Tajemnice Pomorza



Epidemie w dawnym Gdańsku. Jaki miały przebieg i jak leczono chorych?

Narzekamy na maski, na ograniczenia, ale mamy wykwalifikowanych lekarzy i zaawansowaną aparaturę medyczną. Zapewne nie chcielibyśmy trafić na medyka sprzed kilkuset lat, który próbowałby nas leczyć… ciasteczkami albo mało przyjemną lewatywą i upuszczaniem krwi.

Omnibusy, żurnaliery, klaudiusy. O początkach trójmiejskiej komunikacji

Do uzdrowiska! Do Sopotów! Do nowoczesnego wynalazku tego francuskiego wesołego doktora pana Haffnera – mógł powiedzieć w latach 20. XIX wieku gdańszczanin pragnący rozrywki i podreperowania zdrowia. Ale wypadałoby jeszcze jakoś się tam dostać. Piechotą – długo, konno – daleko. Kolej to dopiero pieśń przyszłości, a skoro pojawił się popyt, to pojawili się i przedsiębiorczy dostawcy transportu. Jak więc można było

Tczewska fara – zabytkowy kościół, który budowano prawie 200 lat

Tczew to jedno z najstarszych miejsc na Pomorzu. Dawniej miasto miało dużo większe znaczenie niż obecnie, było także nieźle ufortyfikowane. Czasy jego świetności już dawno są za nami, ale pozostały po nich pewne pamiątki, w tym jedna bardzo charakterystyczna.

Co jadali państwo Uphagenowie? O luksusowej kuchni dawnych gdańszczan

Muzea jeszcze zamknięte, więc nie pozostaje nam nic innego, jak zrobić sobie wycieczkę w przeszłość i wprosić się na śniadanie do państwa Uphagenów, rodziny gdańskich kupców. Pora jest ku temu sprzyjająca, więc pudrujemy peruki, zakładamy pończochy – do wyboru: damskie i męskie, przyklejamy na policzek „muchę” i przenosimy się do XVIII wieku.

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj