Pomorskie samorządy oszczędzają na oświetleniu. Podczas epidemii spadają im dochody, wyłączają więc lampy w najmniej uczęszczanych miejscach. Zaciskanie pasa dotyczy też wielu inwestycji i wydarzeń kulturalnych. Są nawet pomysły na zmniejszenie liczby strzeżonych kąpielisk.
– Do noszenia maseczek musimy się przyzwyczaić – mówił w Radiu Gdańsk rzecznik rządu. Minister Piotr Müller podkreślił, że ten sposób prewencji jest też warunkiem stopniowego odmrażania gospodarki.
Firma Milarex ze Słupska za darmo udostępnia specjalnie opracowane instrukcje bezpieczeństwa, jak przeciwdziałać zakażeniu koronawirusem. To specjalne grafiki, piktogramy i plakaty opisujące profilaktykę, które można wykorzystać w firmie, domu czy komunikacji publicznej.
46 mln z Funduszu Dróg Samorządowych otrzymają gminy z regionu słupskiego. W sumie zostaną dofinansowane 32 inwestycje w powiatach słupskim, lęborskim i bytowskim. Rzecznik rządu Piotr Muller poinformował, że decyzją premiera zwiększono dofinansowanie o kwotę 12 mln złotych.
Trudna sytuacja z zaopatrzeniem w szpitalu w Miastku. Brakuje podstawowych środków ochrony osobistej dla personelu. Nie ma fartuchów, rękawic i środków dezynfekcyjnych.
W Emceku, Słupskim Ośrodku Kultury, remont zakończy się najwcześniej pod koniec maja, a nie – jak wstępnie planowano – pod koniec kwietnia. Z powodu koronawirusa wykonawca ma kilkutygodniowe opóźnienie. Brakuje ludzi do pracy.
Pomoc o wartości 20 milionów złotych trafiła do szpitali dzięki akcji „Jesteśmy razem. Pomagamy”. To inicjatywa firmy Drutex z Bytowa, do której przyłączyły się przedsiębiorstwa z całej Polski. Do szpitali trafiło między innymi kilkaset tysięcy maseczek ochronnych, kilkaset litrów żeli i płynów do dezynfekcji rąk, środków do dezynfekcji powierzchni, przyłbice i gogle ochronne, tysiące rękawiczek jednorazowych, kombinezonów, fartuchów i ochraniaczy na buty.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
