– Trzy punkty mieliśmy w garści, a przez swój błąd je straciliśmy. Takie rzeczy nie powinny nam się przytrafiać – mówi po meczu z Jagiellonią Białystok trener Piotr Stokowiec. Gdańszczanie zremisowali już trzecie z czterech rozegranych do tej pory spotkań w tym sezonie PKO Ekstraklasy.
Piłkarze Lechii z problemami, ale utrzymali miano niepokonanych w ekstraklasie. Pierwsza połowa w dużej części była w wykonaniu biało-zielonych świetna. Dużo ciekawych, niekonwencjonalnych zagrań i sporo zagrożenia pod bramką Jagiellonii. O drugiej można powiedzieć to samo, ale opisując grę białostoczan. Skończyło się remisem 1:1.
– Mówi się w kuluarach, że Maciej Lampe zażyczył sobie miliona złotych za grę w reprezentacji na Mistrzostwach Świata. Postawił indywidualne cele na pierwszym miejscu – mówił w radiowym Pick’n’Rollu dziennikarz sportowy Karol Wasiek.
Skąd pomysł na zostanie triathlonistą? Czy chce rzucić wyzwanie bratu? Wystarcza mu samo ukończenie zawodów czy startuje po to, żeby wygrywać? Zapraszamy na drugi odcinek rozmowy z Sebastianem Karasiem.
W zeszłym sezonie cztery mecze i cztery zwycięstwa. Jedno z nich najcenniejsze, bo w finale Pucharu Polski. Jagiellonia to rywal, który Lechii kojarzy się znakomicie. – To nie ma znaczenia. Jest nowy sezon, są nowi zawodnicy w Jagiellonii i na pewno jest to inna drużyna niż w poprzednich rozgrywkach – mówi Rafał Wolski. Początek meczu Lechia – Jagiellonia w poniedziałek o 18:00.
– W Gdańsku się wychowałem, to tutaj stawiałem pierwsze piłkarskie kroki – mówił podczas swojego benefisu były reprezentant Polski w piłce nożnej Tomasz Wałdoch. Wychowanek Stoczniowca Gdańsk, srebrny medalista igrzysk olimpijskich z Barcelony i uczestnik mundialu z 2002 roku nie krył wzruszenia podczas rozdawania autografów. Na stadionie przy Traugutta spotkał się z przyjaciółmi z boiska i kibicami.
Mistrz olimpijski z Pekinu, Niemiec Jan Frodeno, był murowanym faworytem odbywających się w Gdyni triathlonowych zawodów Enea Ironman 70.3 i z tej roli wywiązał się w stu procentach. Nie tylko zdystansował konkurentów, ale i wynikiem 3:39:36 pobił rekord trasy. Wśród pań najlepsza okazała się Nowozelandka Amelie Rose Watkinson.
Nawigacja
© 2024 - Radio Gdańsk
