– Groza, smutek, żal, to są rzeczy, których człowiek niechętnie dotyka, ale one są potrzebne. W „Ciągu” pojawia się bardzo ponury obraz człowieka. Ale zapewniam, że ta przygoda ma sens, tak Katarzyna Figura mówiła w Radiu Gdańsk o spektaklu „Ciąg” w Teatrze Wybrzeże. Premiera w piątek 16 maja. Spektakl „Ciąg” w przewrotny i interesujący sposób opowiada o uzależnieniu od alkoholu. – Tematyka jest ciężka, ponura, trudna. Taka niedotykana, przyznaje Katarzyna Figura. – Ale staramy się w teatrze podejść do tego tematu z dużym dystansem, trochę surrealistycznie. Myślę, że udało nam się pokazać tę kwestię w dużo bardziej wyrazistym świetle, zaprezentujemy różne kontrasty, mówi aktorka, która wciela się w rolę bohaterki pod pseudonimem Kataklizm.
Katarzyna Figura zastrzegła, że do premiery nie może zbyt wiele powiedzieć na temat spektaklu. Ale zapewniła, że warto wybrać się do teatru, by zobaczyć „Ciąg”. – To, co się tam dzieje, zaskakuje nas samych. Publiczność powinna przygotować się na bardzo mocne wrażenia. To, co mogę zdradzić, to że widzowie zostaną wrzuceni w ten rollercoaster razem z aktorami i twórcami spektaklu. Wciągniemy Państwa w przygodę niezbyt bezpieczną i niezbyt radosną, zachęca aktorka.
– W „Ciągu” zobaczycie Państwo coś, czego się nie spodziewacie. Tam nie ma przewidywalności. Podobnie jak nie ma jej w tematach, o których mówimy. To nie jest łatwy spektakl, to nie jest łatwe opowiadanie o człowieku. Jeśli pojawia się śmiech, to jest on gorzki. Groza, smutek, żal, to są rzeczy, których człowiek niechętnie dotyka, ale one są potrzebne. W „Ciągu” pojawia się ponury obraz człowieka. Ale zapewniam, że ta przygoda ma sens i będzie czymś takim, czego Państwo nigdy nie widzieli, mówi Katarzyna Figura.