Sensacja w Domu Uphagena. Sprawdź co było pod pierzyną kucharki

izbakucharki1

Czy wygodne było łóżko, na którym spała kucharka pracująca w gdańskich domach w XVIII wieku? Czy mogła hodować zwierzęta? Tego będzie można się dowiedzieć odwiedzając izbę kucharki, która zostanie otwarta w sobotę w Domu Uphagena w Gdańsku. Nowe pomieszczenie udostępniane zwiedzającym znajduje się obok kuchni i ma uświadomić jak toczyło się życie służby w bogatym mieszczańskim domu. – Pokój kucharki nie będzie można tylko zobaczyć, będzie można wejść do środka. Szczególnie nastawiamy się na dzieci, które będą mogły np. zaścielić łóżko lub przebrać się w dawne stroje. Będą tu się odbywały lekcje muzealne dla dzieci – powiedziała Radiu Gdańsk pomysłodawczyni otwarcia izby dr Ewa Barylewska – Szymańska, kierowniczka Domu Uphagena. Prześledziła ona tysiące inwentarzy, czyli spisów majątków dawnych gdańszczan. Na ich podstawie powstało wyposażenie nowej części muzeum.

– Są tu oryginalne meble z XVIII wieku, np. krzesła wypożyczone z Narodowego Muzeum Morskiego. Ale są także zrekonstruowane meble, między innymi łóżko. Zasłaliśmy je tak jak taka kucharka mogła je mieć wyposażone. Jest materac ze słomy, piernat wypełniony gęsim piórem, prześcieradło i pierzyna, także wypełniona gęsimi piórami – poinformowała dr Ewa Barylewska – Szymańska. Podkreśliła, że położono tu jedną poduszkę, bowiem liczba poduszek odzwierciedlała status majątkowy. W XVIII wieku zasypiano niemal na siedząco. Służba kładła więc głowę na jednej poduszce, domownicy mieli ich kilka.

W izbie kucharki znajdują się także stoliki, półki, klatka na ptaki oraz skrzynia, której służąca trzymała cały swój majątek. Ze spisu dobytku kucharki Anny Dorothei Albertin, która zmarła 19 września 1775 r. w domu Matthiasa Zachowskiego przy ulicy Szopy, wynika, że w skrzyni były ubrania i nieco gotówki – dukaty, ruble, monety holenderskie. To tylko jedna osoba, znana z nazwiska, spośród rzeszy służby pracującej w gdańskich domach: kucharek, nianiek, dziewek służebnych i woźniców.

izbakucharki2izbakucharki3izbakucharki4

Nad aranżacją nowego pomieszczenia w Domu Uphagena pracowali w oparciu o materiały znalezione w archiwach: dr Ewa Barylewska-Szymańska oraz Wojciech Szymański; Zofia Maciakowska, która przygotowała rekonstrukcję wybranych elementów umeblowania; Zbigniew Żurawski, który wykonał sprzęty oraz Marta Jedlikowska zajmująca się odtworzeniem pościeli i bielizny pościelowej. W ekspozycji wykorzystano zabytkowe umeblowanie z Domu Uphagena, Oddziału MHMG; Narodowego Muzeum Morskiego oraz Muzeum Narodowego w Krakowie.

Posłuchaj fragmentu audycji Peron kulturalny o izbie kucharki. Marzena Bakowska zwiedziła ją w towarzystwie dr Ewy Barylewskiej – Szymańskiej

Uroczyste otwarcie izby kucharki odbędzie się 24 stycznia. Zaplanowano m.in. koncert oraz warsztaty szycia historycznego przygotowane przez Garnizon Gdańsk. Tego dnia Kaper Gdański wcieli się w postać samego Jana Uphagena. Podczas otwarcia izby kucharki będzie można posłuchać intrygującej opowieści o życiu dawnej służby w zamożnych kamienicach gdańskich. Nie zabraknie ciekawostek o kulturze i jakości jedzenia w XVIII wieku, uczestnicy wydarzenia dowiedzą się jakimi słodyczami się raczono oraz czy dzieci często jadały łakocie.
Program „Soboty u Państwa Uphagenów”
12:00 – 12:20 – Prezentacja utworów muzycznych z epoki – Marta Krzyżowska, fortepian.
12:30 – 13:00 – Otwarcie izby kucharki i opowieść o warunkach życia służby – Ewa Barylewska-Szymańska (MHMG).
13:00 – 15:00 – Warsztaty szycia historycznego – szycie sakiewki i chusty zwanej fichu (obowiązują wcześniejsze zapisy, decyduje kolejność zgłoszeń, które trzeba wysłać na adres ola.andziulewicz@wp.pl)
15:00 – 16:00 – Opowieść o modzie dziecięcej XVIII wieku. 24 stycznia wejście na wszystkie atrakcje jest biletowane. Bezpłatnie mogą wejść dzieci do 7 roku życia, młodzież szkolna do 16 roku życia – tylko za złotówkę.

marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj