Z czym kojarzy się Teatr Muzyczny? Z piękną scenografią i kostiumami oraz chwytającą za serce muzyką. Jeśli ktoś z takim nastawieniem wybierze się na najnowszy spektakl w Teatrze Muzycznym w Gdyni, to się rozczaruje. „The Pale Fox” to propozycja dla miłośników ambitnego teatru tańca. Czy Bóg stworzył ludzi? Czy może powstali przypadkowo lub przybyli z kosmosu? Na te odwieczne pytania szukają odpowiedzi naukowcy, teolodzy i artyści. Teraz postawili je sobie Wioleta Fiuk i Patryk Gacki tworzący teatr tańca DzikiStyl Company. 14 lutego zaprezentowali swój najnowszy spektakl „The Pale Fox”. Przedstawienie ambitne i trudne, momentami niezrozumiałe.
Tancerze inspirowali się legendą o Syriuszu. Zgodnie z wierzeniami niektórych ludów, ta najjaśniejsza gwiazda na nocnym niebie jest miejscem, skąd pochodzą przodkowie rasy ludzkiej. Syriusz był wyznacznikiem w starożytnym egipskim kalendarzu, znalazła się także w centralnym punkcie wierzeń wolnomularzy. Sporą wiedzę o gwieździe miało afrykańskie plemię Dogonów. Nie mogli pozyskać jej od ludzi z Zachodu. Zdaniem niektórych pisarzy jest to więc żywy dowód na odwiedziny na Ziemi obcej cywilizacji.
Wioleta Fiuk i Patryk Gacki na język tańca przekładają pytania o pochodzenie człowieka. Fascynujące jest śledzenie ich wyjątkowego języka ruchu. Momentami widz zapomina, że ciało człowieka ma jakieś ograniczenia. Nie jest to jednak spektakl przyjemny. Już podczas jednej z pierwszych scen aktor wymiotuje. Scenografia jest mroczna i przepełniona symbolami, np. burząca skojarzenia z chrześcijaństwem ziemia („z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”) czy czaszka szakala symbolizująca zło i śmierć. Do tego niepokojąca muzyka.
Widz Teatru Muzycznego przyzwyczajony do miłych dla oka i ucha spektakli może przeżyć szok. Nie ma tu też prostej opowieści o miłości. Jest tu ciąg intelektualnych rozważań w czasie których, jak na teatr tańca przystało, nie pada nawet jedno słowo.
Dyrektor instytucji Igor Michalski otwiera się na nowe propozycje repertuarowe. Duet DzikiStyl Company na stałe zagości w Teatrze Muzycznym. Oddano tancerzom do dyspozycji salę ćwiczeń i efekty ich pracy widzowie będą mogli poznać w czasie kolejnych premier.