„Zły” w Teatrze Muzycznym w Gdyni. „Będzie dynamiczny, z pazurem”

plakat zly

Czy złem można zwalczać zło? Czy zło może być szlachetne? – na te pytania chcą odpowiedzieć twórcy musicalu „Zły” w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Premiera spektaklu 4 września 2015 roku na Dużej Scenie. Powojenna Warszawa. Mnóstwo gruzu. Ulice stolicy pełne zbirów i typów spod ciemnej gwiazdy. W takiej scenerii Leopold Tyrmand umieszcza akcję powieści o superbohaterze, który niczym Spider-Man lub Batman usiłuje przywrócić porządek w mieście. Tytułowy Zły to tajemnicza postać o nieprawdopodobnej tężyźnie, która samozwańczo walczy w obronie słabszych z warszawskimi chuliganami.

Fascynuje mnie magia tej brudnej, zapylonej, nieodbudowanej jeszcze Warszawy. To był czas, kiedy – jak pisał Tyrmand i donosiły media – statystyczny warszawiak wdychał cztery cegły rocznie. I to zostało zestawione z kontrastującym komiksem spod znaku Batmana – mówi autor adaptacji i reżyser Wojciech Kościelniak.

Powieść Tyrmanda została wydana w 1955 roku i będzie to jej pierwsza musicalowa wersja. Teatr Muzyczny w Gdyni uzyskał prawa autorskie od syna autora Matthew Tyrmanda. Negocjacje zaowocowały dwuletnim kontraktem.

Przedstawienie przygotowuje zespół artystów, którzy na swoim koncie mają takie tytuły jak „Lalka” i „Chłopi”. Reżyserii podjął się Wojciech Kościelniak, muzykę skomponował Piotr Dziubek, teksty piosenek napisał Rafał Dziwisz, za scenografię i animacje odpowiada Damian Styrna, autorką kostiumów jest Katarzyna Paciorek. Dołączył do nich choreograf Jarosław Staniek, który gdyńskiej publiczności jest znany m.in.: z „Hair”, „Chicago” i „Fame”. Aktorzy musieli poznać tajniki boksu, które przybliżał im mistrz kick-boxingu i zdobywca niebieskiego pasa w brazylijskim Jiu Jitsu – Janusz Kołakowski.

Mój „Zły” będzie dynamiczny, z pazurem, balansujący między teatrem nowoczesnym, odwołaniami do komiksu, musicalem i stylistyką noir. Narracyjnie bliżej mu będzie do teatru naturalnego – podkreśla Kościelniak. W spektaklu nie zabraknie scen bójek, kawiarnianych rozmów, zakrapianych potańcówek i pościgów samochodowych, a to wszystko wśród dźwięków jazzu lat 50-tych – ujawnia Wojciech Kościelniak.

Na scenie pojawi się w około 60 artystów. Tytułową rolę Złego, czyli Henryka Nowaka, zagra Krzysztof Wojciechowski. W roli Filipa Merynosa, głównego wroga Nowaka, wystąpi Bernard Szyc. Olimpię Szuwar, zamożną właścicielkę sklepu odzieżowego, widzowie zobaczą w interpretacji Anny Marii Urbanowskiej i Karoliny Trębacz. Lekarza pogotowia Witolda Halskiego zagra Tomasz Więcek, jego dziewczynę Martę – Mariola Kurnicka i Maja Gadzińska, byłego boksera Kruszynę – Sebastian Wisłocki, redaktora Expressu Wieczornego Edwina Kolanko – Łukasz Dziedzic na zmianę z Tomaszem Steciukiem, Kubę Wirusa młodego redaktora – Sasza Reznikow.

Premiera musicalu „Zły” otworzy nowy sezon artystyczny w Teatrze Muzycznym im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Przedstawienie będzie pokazywane na Dużej Scenie, której widownia liczy 1070 miejsc. 30 października zaplanowano na Nowej Scenie prapremierę „Kumernis, czyli o tym jak świętej panience broda rosła. Będzie to autorski spektakl Agaty Dudy – Gracz, która jest autorką scenariusza, reżyserką i scenografką. 6 listopada odbędzie się polska premiera musicalu „Ghost”, który powstał w 2011 roku w Wielkiej Brytanii. Spektakl w reżyserii Tomasza Dutkiewicza będzie pokazywany na Dużej Scenie.

marz
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj