Niskie płace, złe warunki pracy, fatalne decyzje dotyczące repertuaru i wydawania pieniędzy – takie zarzuty stawiają członkowie orkiestry Opery Bałtyckiej dyrekcji swojej instytucji. Dyrektor Marek Weiss odpiera zarzuty i obiecuje podwyżkę. W poniedziałek wieczorem o konflikcie porozmawiamy na antenie Radia Gdańsk. – Obawiamy się o nasz dalszy byt i wizerunek instytucji, w której pracujemy – napisali członkowie orkiestry w piśmie do marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Opera Bałtycka utrzymuje się głównie z dotacji przekazywanej przez marszałka i to on wskazuje osobę, która będzie zarządzała instytucją. Protestujący nie widzą możliwości współpracy z Markiem Weissem oraz jego zastępczynią Danutą Grochowską. Twierdzą, że mimo iż Weiss obiecał on nie ubiegać się o kolejną kadencję, będzie uczestniczył w konkursie.
Marek Weiss jest dyrektorem instytucji od 2008 roku, obecna kadencja kończy się 31 sierpnia 2016 roku. – Konkurs na stanowisko szefa Opery Bałtyckiej został ogłoszony 6 listopada. Do 10 grudnia zbieramy oferty kandydatów – poinformowała Beata Jaworowska, zastępca dyrektora Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim.
ZARZUTY ORKIESTRY
Członkowie orkiestry w obszernym piśmie informują o swoich zarzutach dotyczących repertuaru i warunków pracy. Skarżą się, że próby odwoływane są w ostatniej chwili, brakuje inwestycji w sprzęt dla orkiestry, muzycy nie mają garderób, a wiele pomieszczeń jest przekształcanych w pokoje gościnne (stając się hotelem pracowniczym dla członków Bałtyckiego Teatru Tańca). Twierdzą, że pensje zostały zamrożone. – Żenująco niskie płace zasadnicze (2000 zł brutto) są zbliżone do najniższej płacy krajowej (1850 zł brutto) – piszą protestujący muzycy.
Pismo Orkiestry Opery Bałtyckiej przeczytasz TUTAJ.
Dyrektor Marek Weiss wystosował oficjalne pismo do protestujących, w którym odpiera punkt po punkcie zarzuty i tłumaczy swoje decyzje. – Odwoływanie prób w ostatniej chwili nie wynika z jakichś kaprysów, czy widzimisię, a świadomych decyzji artystycznych. Próby są odwoływane dla dobra i wygody zespołów, które nie powtarzają materiału przygotowanego zdaniem realizatorów w wystarczającym stopniu – pisze szef opery. Przedstawia listę zakupionych w ostatnich latach instrumentów i opisuje poszczególne pomieszczenia, które czasowo stają się pokojami gościnnymi.
Pismo dyrektora Opery Bałtyckiej przeczytasz TUTAJ.
PODWYŻKA W 2016 r.
– Nie ma czegoś takiego jak „zamrożenie płac Orkiestry”. Wszyscy pracownicy teatru otrzymali podwyżkę wynagrodzeń zasadniczych w 2009 – twierdzi dyrektor Weiss. – Nie mając możliwości budżetowych wprowadzenia podwyżek wynagrodzeń pracownikom, systematycznie zmniejszałem ilość obowiązujących norm.
Normy to obowiązkowi, które pracownik musi wykonać dla pracodawcy. Ich zmniejszenie oznacza, że muzycy dostają dodatki do pensji, np. za każdy spektakl, w którym biorą udział. – Zgadzam się, że pensja zasadnicza w wysokości 2.000 zł jest żenująco niska, dlatego zdecydowałem się na podwyżkę w 2016 roku mimo, że budżet, jaki nam wstępnie zaproponowano będzie identyczny z rokiem 2015 (…) Nie sądzę by przy budżecie jaki będzie do dyspozycji w 2016 roku podniesienie pensji przez jakąkolwiek nową Dyrekcję o kwotę wyższą niż zaproponowane przeze mnie 200 zł na etat było możliwe.
W 2015 roku Opera Bałtycka otrzymała 15 400 000 zł dotacji z Urzędu Marszałkowskiego. Taka sama kwota jest zaplanowana na przyszły rok. Teatr operowy jest bardzo drogą instytucją w utrzymaniu, więc co roku otrzymuje największą dotację. W przyszłym roku Teatr Muzyczny w Gdyni ma dostać 9 500 000, Teatr Wybrzeże 8 250 000, a Gdański Teatr Szekspirowski 2 000 000 zł.
NOWA SIEDZIBA OPERY BAŁTYCKIEJ
Wiele problemów, w tym brak garderób i zagrzybienie pomieszczeń rozwiązałaby nowa siedziba Opery Bałtyckiej. Ten temat poruszany jest od lat, ale wizja powstania nowego obiektu się oddala. Beata Jaworowska, zastępca dyrektora Departamentu Kultury w Urzędzie Marszałkowskim, poinformowała, że w najbliższej perspektywie unijnej nie można składać wniosków w tej sprawie, bo planowane inwestycje powinny kosztować do 20 mln zł, a szacowany koszt budowy to ok. 300-400 mln. Nie ma już jednak większego sporu gdzie miałaby powstać opera – najprawdopodobniej będzie to Młode Miasto, czyli dawne tereny stoczniowe.
DYSKUSJA W RADIU GDAŃSK
W poniedziałek o godz. 21:00 w ramach cotygodniowej Debaty o Kulturze w Radiu Gdańsk gościć będziemy dyrektora Opery Bałtyckiej Marka Weissa. Rozmawiać z nim będą: Jarosław Zalesiński z Dziennika Bałtyckiego i przedstawiciel naszej stacji – Konrad Mielnik.