Barbara Krafftówna w Gdyni. Opowie o swej karierze i jubileuszu dwóch bałwanków

nikt nie wola krafftowna

Dla milionów Polaków jest niezapomnianą Honoratą, narzeczoną Gustlika z serialu „Czterej pancerni i pies” oraz aktorką z Kabaretu Starszych Panów. Tymczasem niewiele osób wie, że jej kariera zaczynała się na Wybrzeżu. 24 kwietnia Barbara Krafftówna gościć będzie w Gdyńskim Centrum Filmowym. Weźmie udział w pokazie filmu, w którym zagrała „Nikt nie woła” oraz promocji książki o sobie – „Krafftówna w krainie czarów”.

JUBILEUSZ DWÓCH BAŁWANKÓW

Aktorka w 2016 roku obchodzi jubileusze – świętuje, jak sama mówi, rok dwóch bałwanków, czyli 88. rocznicę urodzin, oraz 70. rocznicę debiutu scenicznego. Krafftówna powtarza, że zamierza dożyć co najmniej trzech kaktusów, czyli 111 urodzin, zatem – dopiero się rozkręca!

WSZECHSTRONNA AKTORKA

Barbara Krafftówna to aktorka filmowa i teatralna, artystka kabaretowa i piosenkarka. Związana była m.in. z Kabaretem Starszych Panów. Dla widzów słynnego serialu „Czterej pancerni i pies” pozostanie Honoratą, narzeczoną Gustlika. Jej Felicja w „Jak być kochaną” Wojciecha Jerzego Hasa to jedna z największych kobiecych kreacji w polskiej powojennej kinematografii. Przedstawiła ewolucję bohaterki od młodej dziewczyny, zakochanej do szaleństwa, gotowej do największych poświęceń, po kobietę dojrzałą, obdarzoną gorzką mądrością. Aktorkę za rolę Felicji uhonorowano nagrodą na MFF w San Francisco.

Po powrocie z emigracji w Stanach Zjednoczonych Krafftównie reżyserzy proponują głównie role komediowe – energicznych, pełnych życia starszych pań. Tak zaprezentowała się między innymi w „Ostatniej akcji” Michała Rogalskiego i „Milionie dolarów” Janusza Kondratiuka.

WSPOMNIENIA Z GDYNI

Barbara Krafftówna przyjechała do Gdyni po wojnie wraz z legendarnym Ivo Galla, który stworzył tu teatr. – Do Gdyni pojechała z nami mama. Dostaliśmy wszyscy miejsca w przedwojennym hotelu Riwiera, miał cudowne zaplecze, wspaniałą kuchnie, sale dancingowe, taras(…). W pokojach czekały na nas puste sienniki. Sami wypchaliśmy je słomą. Od razu zorganizowano dyżury w kuchni – przez tydzień połowa zespołu, która nie jest na próbach, pracuje w kuchni, a potem odwrotnie. Musieliśmy przygotować zupę dla całego zespołu – wspomina aktorka w książce „Krafftówna w krainie czarów”.

Wspomnieniami podzieli się podczas spotkania, w którym weźmie udział autor biografii Remigiusz Grzela – dziennikarz, pisarz i dramaturg urodzony w Starogardzie Gdańskim. Rozmowę poprowadzi Alina Kietrys. Przed dyskusją zostanie zaprezentowany film „Nikt nie woła”. Obraz z 1960 roku poddano rekonstrukcji cyfrowej.

„NIKT NIE WOŁA”

Film w reż. Kazimierza Kutza powstał na podstawie powieści Józefa Hena. Dramat psychologiczny rozgrywa się tuż po wyzwoleniu: to historia człowieka, który na Ziemiach Zachodnich szuka ucieczki przed konsekwencjami wojny, chcąc rozpocząć nowe życie. Barbara Krafftówna zagrała rolę Niury.

Film po jego nakręceniu wywołał żywą dyskusję, a Kazimierza Kutza i aktorów ostro ocenili ówcześni krytycy. Mimo to jest to jeden z ważniejszych obrazów polskiej szkoły filmowej. Szczególną uwagę zwracają czarno-białe zdjęcia Jerzego Wójcika i muzyka Wojciecha Kilara.

Barbara Krafftówna w filmie „Nikt nie woła”, źródło: Filmoteka Narodowa

SPOTKANIE W GDYŃSKIM CENTRUM FILMOWYM

Projekcja filmu „Nikt nie woła” i spotkanie z Barbarą Krafftówną odbędzie się w sali Warszawa w Gdyńskim Centrum Filmowym 24 kwietnia 2016 roku o godz. 11:00. Bilety kosztują 10 złotych. Wydawnictwo Prószyński będzie oferowało książkę „Krafftówna w krainie czarów” w cenie niższej niż w księgarniach. A aktorka każdemu uczestnikowi spotkania obiecała osobistą dedykację w swej biografii.

Marzena Bakowska
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj